Dziś dalsza część nauki o rozumowaniu tłumu. A konkretnie jego braku.
Znowu będziemy się posiłkować skryptem Le Bona.
§ 1. Idee tłumu - Idee zasadnicze i idee przejściowe - Jak mogą współistnieć idee przeciwne? - Przemiany, jakie muszą przejść idee wyższe, zanim staną się przystępne dla tłumu - Społeczna rola idei jest niezależna od stopnia prawdy w nich zawartej
§ 2. Jak tłum rozumuje? - Tłum nie ulega wpływom rozumowania - Rozumowanie tłumu jest bardzo prymitywne - Łączenie idei następuje albo drogą analogii, albo drogą następstwa
§ 3. Wyobraźnia tłumu - Potęga wyobraźni tłumu - Tłum myśli obrazami, przy czym obrazy te nie wiążą się ze sobą - Tłum jest podatny w pierwszym rzędzie na cudowność - Rzeczy nadzwyczajne i legendy są rzeczywistą podstawą cywilizacji - Wyobraźnia tłumu zawsze była podstawa siły mężów stanu - Jakie fakty potrafią przemówić do wyobraźni tłumu?
§ 3. Wyobraźnia tłumu
Podobnie jak istoty niezdolne do rozumowania, tłum ma nadzwyczaj wrażliwą wyobraźnię. Każdy obraz powstający w jego duszy, czy to pod wpływem jakiegoś zdarzenia czy osoby, ma barwy tak żywe, jak gdyby był rzeczywisty. Możemy pod tym względem porównać tłum ze śpiącym człowiekiem, którego umysł, chwilowo nieaktywny, wytwarza tak żywe obrazy, jakby się wszystkie działy na jawie; jednak zastanowienie się rozwiewa tę ich moc. Tłum nie jest zdolny ani do rozumowania, ani do zastanawiania się; nie istnieją dla niego rzeczy nieprawdopodobne. Wiemy jednak, że najbardziej pociągające są właśnie rzeczy najmniej prawdopodobne. Dlatego tłum chętniej zajmuje się tym, co jest nieprawdopodobne i legendarne. W istocie niezwykłość i legenda są prawdziwym źródłem cywilizacji. W historii większą rolę odgrywają zmyślenia niż rzeczywistość. Wyżej stawia się ułudę nad rzeczywistość.
Tłum potrafi myśleć wyłącznie obrazami i jest bardzo wrażliwy na obrazowe przedstawienie danego faktu lub rzeczy. Tylko za pomocą takiego przedstawienia można tłum porwać i pobudzić do działania.
Tak, więc taki przerysowany pajac może w tłumie być bardzo groźny, gdy tylko za nim pójdą inni.
Co się cieszysz dzięciole. Ja cię z domu wyciągnę wieprzu, już jutro…
Czyżby zaliczało się to do gróźb karalnych? Fajnie, że wszystko jest na taśmie.
Gościu jest niesamowity. W jego wypowiedzi wszystko jest, i odwołanie do polskości, i do pseudo honoru, i do obrony słabszych i do solidarności. Szkoda tylko, że nie było do Papieża i komunizmu.
Później w filmiku widać jakieś głupie pipy wołające biją nas biją. Kobietę biją. I znów odwołanie do najniższych instynktów, że jakoby kobietę trzeba było bronić. Prawo jest prawem a pani nić się nie stało. Faszysto, frajerze. Kobietę biją. I znowu odwołanie do tego pseudo honoru. Dla mnie przekomiczne.
O a tutaj nasz bohater już w wersji codziennej. Pewnie sam się dziwi co dzień wcześniej wyprawiał. Taki speszony, spokojny, dojrzały pan. Co to z ludzi wychodzi w tłumie to naprawdę nie pojęte. Chociaż fajnie i zwięźle jest to opisane w psychologii tłumu(całą książka to tylko 68str.). gorąco zachęcam do przeczytania tego dzieła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz