wtorek, 26 stycznia 2010

Plus ty... cz.2

To już druga odsłona problemu związanego z tym dziwnym operatorem telefonii komórkowej(wcześniej pisałem tu). Jak wiecie z poprzedniego wpisu Plus słabo dba o swojego klienta. Oprócz niedociągnięć natury technicznej występuje też lekceważenie klienta, wprowadzanie go w błąd jak i irytowanie debilnymi SMS-ami.
Ostatnio zapomniałem wspomnieć, że plus ze swoją ofertą dla osób dzwoniących poza granicami Polski też łaskawszy nie jest. Będąc za granicą pół roku temu dostawałem SMSy że w razie problemu z dzwonieniem do Polski mogę sobie zadzwonić na darmowy numer po którym mogę uzyskać pomoc w tej sprawie. Dzwoniąc na ten numer oczywiście niczego się nie dowiedziałem(odzywała się jakaś lipna poczta głosowa), dodatkowo nr. był jak najbardziej płatny(po cenie dla roamingu)

A teraz przejdźmy do lektury jakże pasjonujących esków.

Plus informuje: wysłany na 7410 daje Ci szanse że wygrasz samochód Alfa Romeo Brera. Wyślij szybko sms na 7410.

Nie jest to zbyt odkrywcza informacja, ale tego smsa im daruje.

PO RAZ KOLEJNY prosimy o wysłanie smsa SAMOCHÓD na 7410, bo właściciel numeru xxx xxx xxx jest potencjalnym ZWYCIĘZCĄ CZERWONEJ ALFY wartej 130.000zł


Po raz kolejny brzmi jak po raz ostatni, więc się ucieszyłem że nie będą mi już spamować komórki, ale z drugiej strony tej ton(duże litery) i to sformułowanie wyprowadziło mnie na tyle z równowagi, że chciałem im napisać, że mają się kolokwialnie mówiąc pierdolić.

Nie mamy od ciebie potwierdzenia odbioru informacji DEPARTAMENTU WYGRANYCH LOTERII PLUSA. Prosimy o kontakt. Wyślij sms KONTAKT NA 7410. masz 1h.


Tutaj piszą do mnie już z małej litery, chyba dalej udziela im się atmosfera ze wcześniejszego smsa, kiedy to krzykiem i groźbą że już więcej do mnie nie napiszą próbowali wyłudzić ode mnie kolejnego smsa. Dodatkowo powagi sytacji dodawał fakt, że zajął się mną sam DEPARTAMENT WYGRANYCH LOTERII PLUSA nie wiem czym się różni DEPARTAMENT WYGRANYCH LOTERII PLUSA od np. DEPARTAMENT LOTERII PLUSA, ale na pewno żaden z nich nie powinien być kojarzony z nagrodami. Ten pierwszy może co najwyżej z informowaniem o braku takowych.


Nie dostaliśmy potwierdzenia od potencjalnego zwycięzcy ALFY w dzisiejszym losowaniu plusa! Wyślij sms POTWIERDZ na 7410.


Ale że potwierdzenia, że jestem potencjalnym zwycięzcą, czy jak?

Mamy listę numerów do dzisiejszego losowania CZERWONEJ ALFY ROMEGO za 130tys w plusie. Potwierdź swój udział w losowaniu. Wyślij lista na 7410.

Brak potwierdzenia od potencjalnego zwycięzcy, czyli Ciebie! Wyślij BONUS na 7410- potwierdź odbiór 40000 losów w loterii plus

Teraz już wiemy, że tym potencjalnym zwycięzcą jestem ja tylko, że tym razem gram o jakieś głupie losy, bo gdybym grał np. o samochód to już mogli by się nie wywinąć w sądzie gdybym po wysłaniu smsa auta nie dostał.

Tu KIEROWNIK KOMISJI NAGRÓD LOTERII. Posiadacz numeru xxx xxx xxx proszony jest o wysłanie sms AUTO na 7410. czeka oficjalne zawiadomienie! Masz 1h.

Tym razem do mnie pofatygował się kierownik, ale nie z departamentu wygrany loterii plusa, ale z komisji nagród loterii. Było też i prezydium, więc jasne jest, że mają bardzo rozbudowaną administrację a ta kosztuje, więc stąd problem z wygraniem czegokolwiek.

Akt własności ALFY ROMEO BRERA czeka. Prosimy, wyślij AKT na 7410,a możliwe że wpiszemy w nim Twoje dane.

Ale czemu sms o treści AKT a nie np. imię, nazwisko, nr domu?

Decyzją Komisji Nadzoru Loterii Plusa: zostałeś dziś wybrany do gry o 300tys zł. To okazja jakiej nie mają inni! Wyślij KASA na 7410.

Myślałem że nie ma już więcej organizacji działających przy tej loterii, myliłem się jest jeszcze Decyzją Komisji Nadzoru Loterii Plusa. A tak poza tym to gdyby te słowa interpretować dosłownie to jeśli zostałem wytypowany do gry o 300tys zł i tej okazji nie mają inni(czyli mam ją tylko ja) to te 300tys zł jest nadal w wakacie. Może się zgłosić po nie co?

Potwierdź, czy nr. xxx xxx xxx należy do ciebie. Jeśli tak to wyślij sms POTWIERDZAM na 7410, bo na ten numer padła premia do NAGRODY 300TYS ZŁ!

Pomyślałem sobie może potwierdzę, bo jak nie to zaraz do domu wpadnie policja i zabierze mi telefon, który nie jest mój nawet według mnie. Co wtedy?

INFORMACJA Z LOTERII. CZEKAMY NA SMS O TREŚCI BONUS OD PANI/PANA Z NUMEREM xxx xxx xxx . TA OSOBA MOŻE WYGRAĆ 300.000ZŁ. POTWIERDZA TO KOMISJA KONTROLI.


Nie dziwię się, że powołali i komisję kontroli, ponieważ w takim nagromadzeniu prezydiów i komisji jest spore pole do nadużyć, więc dobrze by było żeby ktoś to kontrolował.

SMSów jest jednak więcej resztę wrzucę w 3 części starcia.

wtorek, 19 stycznia 2010

Plus ty....

Chodzi oczywiście o firmę Polkomtel SA. która jest operatorem sieci komórkowej Plus, właścicielem marek Simplus, Sami Swoi i 36.6.

Mam telefon w plusie na kartę Prepaid. Wybrałem właśnie tak żeby czuć się swobodnie bez żadnych rachunków, abonamentów, ryzyka, że przekroczę ilość darmowych SMS-ów i minut. Oczywiście zależało mi też na niezawodności. Niestety ten ostatni aspekt nie był traktowany poważnie przez tą firmę. Mniejsza już o spam, który wysyła mi sieć typu: od 11.11.2001 istnieje techniczna możliwość bezpośredniego esemesowania z Osamą bin Ladenem itd.
Duża bardziej denerwowało mnie, że SMS wysłany do innej osoby w celu potwierdzenia spotkania docierał do tej osoby już po spotkaniu. Albo raport o niewysłaniu wiadomości dochodził do mnie we wczesnych godzinach rannych, wtedy niejednokrotnie musiałem się zrywać z łóżka sprawdzać, czy może aby ktoś do mnie nie dzwoni w ważnej sprawie.
Irytowało mnie jeszcze sporo rzeczy w tej sieci(o czym opowiem w następnym wpisie)
ale najbardziej wnerwiła mnie ich ostatnia promocja odbywająca się przed Świętami Bożego Narodzenia w której można było wygrać alfę romeo, mieszkanie jak i gotówkę.
Pula wygranych była całkiem spora, więc pomyślałem a co mi tam wyślę tego esa za prawie 5 zł. I tu zaczął się cyrk.
Dostawałem tego typu SMSy

Pa wygrał na start w loterii plusa aż 10000 losów i może dziś wygrać 300 tys zł lub mieszkanie. Prosimy o potwierdzenie. Wyślij Tak na 7410

myślę sobie kurczę co mam potwierdzać jeśli już wziąłem udział w promocji. Podobne jest to trochę do Windowsa, który pyta czy aby na pewno chcę usunąć coś a gdy już usunę czy aby na pewno chce opróżnić kosz z rzeczy które na pewno chciałem usunąć.

Telegram komisji nagród loterii : posiadacz numeru: xxx xxx xxx proszony o wysłanie sms prezent na 7410. czeka bardzo miła wiadomość. Masz 1h.

tutaj wyraźna sugestia, że dostanę prezent jeśli wyślę jeszcze jednego SMSa. Dodatkowo została tu dodana jeszcze jedna sztuczka manipulacyjna czyli zasada niedostępności, czyli musisz się spieszyć bo Ci nagroda ucieknie masz tylko 1h później zaprzepaścisz szansę na wygraną.

Wiadomość doliczyliśmy ci premię w grze o alfe Romeo za 130tys zł zdobyłeś już 5010 losów. Wyślij plus na 7410 i zwiększ szansę.

w tym SMSie w sumie nie można się do niczego doczepić oczywiście poza pokazaniem człowiekowi że musi "walczyć" o nagrodę, bo jest na prawdę sporo warta. Poza tym w tym SMSie jasno powiedziane jest, że to tylko iluzja.

Chcielibyśmy wręczyć ci dziś samochód. Pomóż nam i wyślij 1 sms o treści AUTO na 7410. premia 3000 zwiększy twoje szanse na wygraną! Masz 1h.

O kurczę chcą mi dać auto. Jak chcecie to dajcie, ja też chcę, tylko po co ten kolejny SMS. Kolejna manipulacja czyli wprowadzanie w błąd. Myślę, że w tym miejscu mógłby interweniować rzecznik praw obywatelskich a nie zajmować się jakąś fikcyjną grypą.

W plusie nr tel wygrał 10000 szans na alfę za 130tys.zł bo zawiera premiowaną liczbę xxx. Odbierz je: wyślij premia na 7410 masz 1h.

kurde, dają mi już tyle szans. wziąć czy nie. heh milionowi innych osób też to zaproponowano.

Dyrektor loterii potwierdza twoje prawa do odbioru 10000 extra losów w losowaniu alfy za 130tys już dziś. Potwierdź odbiór. Ślij biorę na 7410 masz 1h.


Wow tu następna sztuczka. wykorzystanie zasady autorytetu. dyrektor loterii. zastanawiam się dlaczego nie np. Cesarz loterii.

Plus chce dziś wręczyć ci samochód. Pomóż nam i wyślij sms o treści alfa na 7410 premia 10000 losów zwiększy twoje szanse na wygraną! Masz 45 min.


Ostatnio było 60 min teraz już 45 co robić, coraz mniej czasu.

Informacja od dyrektora loterii. Numer xxx wygrał 10000 losów na dzisiejsze losowanie alfy. Graj dalej wyślij finał na 7410 masz 45 min


Znowu do mnie pisze sułtan loterii.

Akt własności alfy Romeo brera czeka. Prosimy, wyślij akt na 7410, a możliwe że wpiszemy w nim twoje dane.

To jest chyba szczyt tej szopki. wpiszą moje dane w akt własności. zastanawiam się skąd mają moje dane jeśli korzystam z usługi Prepaid.

Pilne! właściciel numeru xxx jest proszony o wysłanie sms-a o treści alfa Romeo na 7410! Czeka oficjalne zawiadomienie. Masz 30 min.


oficjalne zawiadomienie, ale że co że dostałem miliard szans na alfe romeo. a poza tym to tempus fugi, już tylko 30 min.

Chcielibyśmy wręczyć ci dziś samochód. Pomóż nam i wyślij 1 sms o treści alfa na 7410. premia 10000 losów zwiększy twoje szanse na wygraną1 masz 1h.


Chcą mi wręczyć już drugi raz samochód. Wziąć czy nie?

Za 45 minut zgłoszenia po odbiór extra losów na alfę w loterii plusa stracą ważność. Wyślij szybko auto na 7410, zdążysz odebrać 10000 losów.


Dalszą część SMSów i komentarzy opublikuje w następnym wpisie.

sobota, 9 stycznia 2010

New Age - niebezpieczny prąd

Nie mamy coś ostatnio czasu na swobodną twórczość, więc dzisiaj podamy wam artykuł innego autora(autor nieznany, gdyby ktoś mógł podać jego dane to byłbym wdzięczny).

Co to jest New Age? Coraz częściej spotykamy się z tym terminem przy różnych okazjach. Bardzo go trudno określić. Pojęcie to pojawia się w kontekście tak odległych od siebie spraw jak rząd światowy i ziołolecznictwo, muzyka rockowa i astrologia, medycyna niekonwencjonalna i ufologia, masoneria i różdżkarstwo, religie Wschodu i szkolenia kadrowe, wróżbiarstwo (karty tarot) i ekologia. Cóż może łączyć te wszystkie sprawy?
Spoiwem jest tu okultyzm, wiedza tajemna, sekrety dostępne tylko wtajemniczonym. Ludzie interesują się różnymi sprawami. Wciągnięci w dziedzinę ocierającą się o wiedzę tajemną, zaczynają doznawać satysfakcji z poznania tego co dla innych, niewtajemniczonych, jest niedostępne. Dążenie za tą wiedzą tajemną stanowi zagrożenie dostania się w krąg oddziaływania szatana, księcia ciemności. Jest to odwieczne pragnienie skosztowania z drzewa wiadomości złego i dobrego.
Wodnik
„New Age" to dwa angielskie wyrazy oznaczające nowy wiek lub nową erę. Pojęcie to pochodzi z astrologii. Tak jak istnieją miesięczne przemieszczenia słońca w relacji do konstelacji gwiazd (znaków zodiaku), tak samo według astrologii jest jakiś cykl blisko 2000-letni z tym, że przejścia dokonują się tu stopniowo, a okres przejściowy między jedną erą a drugą trwa ok. 200 lat. Teraz od połowy XX wieku słońce przechodzi ze znaku Ryb w znak Wodnika. Ta nowa era ma być właśnie erą Wodnika. Poprzednie dwa tysiąclecia trwała era Ryb. Jeszcze przedtem były ery Barana, Byka itd. W kręgu New Age przypisuje się astrologii ogromne znaczenie. Sugeruje się, że era Ryb to era chrześcijańska (Apostołowie rybakami, łowienie dusz, itd.), era Barana to era Starego Testamentu (symbolizm baranka ofiarnego). Jeszcze wcześniejsza era Byka to czas wielkości Chin. Filozofia New Age zapowiada więc kończenie się ery chrześcijańskiej, a rozpoczynanie nowej. Tą nową erę ma symbolizować Wodnik, Aquarius.
W zasadzie termin „New Age" ujrzał światło dzienne dopiero w latach siedemdziesiątych, ale rozwój ruchu New Age staje się tak błyskawiczny, że na pewno był przygotowywany długo wcześniej. Już w 1979 przewodnik New Age w USA podaje 10 000 adresów współdziałających organizacji. Księgarnie całego świata zachodniego, a od dwóch lat i u nas, zalewane są wydawnictwami z kręgu New Age. Arnold de Lassus ocenia, że we Francji rocznie sprzedaje się ok. 600 000 książek z tego kręgu („Connaissance elementaire du nouvel age" Suplement do no.94 „Action familiale et scolaire"). Wydawnictwa z kręgu New Age bardzo często odwołują się do symbolu czy nazwy Wodnika (Aquarius, Yerseau).
Już w 1966 r. słynny musical rockowy „Hair", który po raz pierwszy wprowadził pełną nagość na scenę, zawierał następujące słowa: „Mistycyzm da nam zrozumienie, człowiek znowu nauczy się myśleć, dzięki Wodnikowi, dzięki Wodnikowi!".
Rzecz ciekawa, że oficjalne pismo amerykańskiej masonerii, już od XIX w. nosi nazwę „New Age". Jest to jednak pismo wewnętrzne, niedostępne dla profanów (nie masonów). W symbolice masońskiej stale pojawia się pojęcie nowej ery, oczyszczenia poprzez Wodnika, poprzez jego wodę itd. Tam należy szukać inspiracji dla rozwoju ruchu New Age.
Okultyzm
Dzisiaj w „wyzwolonej" Polsce pojawiają się masowo sesje medytacji transcendentalnej, kursy psychotroniki czy psychologii alternatywnej, stowarzyszenia wyższej świadomości, koła astrologiczne, loże masońskie i ich przybudówki jak kluby Rotary czy Lions Intemational, sesje spirytystyczne, wykłady z sufizmu (formy islamu), szkolenia kadrowe z zakresu oddziaływania na podświadomość i tym podobne nowości z „oświeconego" Zachodu.
Na różne sposoby, poprzez różne zainteresowania, wprowadza się poczucie dostępu do jakiejś wiedzy tajemnej. Stopniowo wciągnięci w krąg okultystyczny odciągani są od wiary katolickiej. Zastępuje ją pewien nie przypadkowy system wierzeń. Spróbujmy go scharakteryzować. Posłużę się tu głównie cytowaną wyżej pracą Arnolda de Lassus.
Sygnałem ostrzegawczym przed New Age winno być pojawienie się w jakiejś dziedzinie traktowania serio ta¬kich spraw jak astrologia, kabała, orientalne ubóstwia¬nie człowieka, media dla kontaktów z duchami, reinkarnacja, poznanie pozazmysłowe itd. To są wszystko elementy wprowadzania w okultyzm. Inną cechą New Age są różne psychotechniki, wprowadzanie się w stan anormalny, w ekstazy, odmienne stany świadomości, systemy joga, odrodzenia, myślenie „pozytywne", „kreatywne" itd. Do praktyk tych wabią różne orientalne sekty, wizyty różnych guru, fakirów czy mistyków. Jedną z ciekawostek mentalności New Age jest fascynacja enneagramem. Słowo to oznacza po grecku 9 punktów i stanowi składową islamskiej tajemnej mądrości praktykowanej przez sufitów w Afganistanie. Jest to forma medytacji nad sobą, poprzez którą adept odnajduje w sobie wolność. Obroną przed tym wszystkim jest trwanie przy zwyczajnej normalności. Propagatorzy New Age znają jednak taką reakcję obronną i dlatego atakują też z drugiej strony, poprzez lansowanie naturyzmu, geobiologii, terapii i diet naturalnych, postaw ekologicznych, wyzwolenia od opresji cywilizacyjnej itd. Może się to wszystko wydawać bez związku z okultyzmem, ale niestety bardzo często pojawia się właśnie w kontekście okultystycznym, czy też psychotechnicznym, by zneutralizować obronę poprzez normalność. Jesteśmy świadkami zarzucania wielkich, różnorodnych sieci, w które na różne sposoby mamy się zaplątać. Warto wiedzieć w co próbuje się nas wplątać.
Tezy sprzeczne z katolicyzmem
New Age prowadzi do akceptacji pewnych pojęć zupełnie obcych chrześcijaństwu. Należą do nich panteizm, reinkarnacja, trójpostaciowość i spirytyzm.
Panteizm to teza, że „Bóg jest wszystkim i wszystko jest Bogiem", czyli ginie rozróżnienie między Stwórcą a stworzeniem. W tym kontekście ubóstwienie człowieka staje się możliwe bez daru łaski Bożej. Powtarza się pokusa, której ulegli pierwsi rodzice, pokusa dorównania Bogu. Jezusa traktuje się jako Człowieka, który uświadomił sobie, że jest Bogiem. Ducha Świętego przedstawia się jako energię, którą każdy z nas może użyć twórczo czy psychicznie, byle tylko poznać własną drogę, „ścieżkę", do niej.
Reinkarnacja wywodzi się z religii orientalnych. Jest to teza, że dusza opuszczając umierające ciało, po ja¬kimś okresie wyczekiwania wchodzi w inne ciało w chwili jego narodzenia. (Przy okazji warto zauważyć, że okres życia płodowego się tu nie liczy). Poprzednie wcielenia determinują następne. Osiąganie doskonałości gwarantuje lepsze wcielenie w przyszłości. Po osiągnięciu pełnego oczyszczenia, po wyczerpaniu się tzw. karmy, dusza już nie będzie musiała się wcielać i połą¬czy się z wszechogarniającym bóstwem. Nagrodą jest ubóstwienie, karą znów reinkarnacja. Wiara w reinkarnację eliminuje więc niebo i piekło. Jest nie do pogodzenia z nauką katolicką.
Trójpostaciowość to teza o posiadaniu oprócz ciała i duszy jeszcze czegoś trzeciego, „ciała astralnego" lub „psychicznego". Według tej tezy istnieje coś pośredniego między światem materialnym i duchowym, tzw. aura, jakby płaszczyzna dzieląca, a zarazem łącząca te dwa światy. W niej rezyduje ciało astralne czy też ciało psychiczne, podczas gdy ciało materialne rezyduje w świecie materialnym, a dusza w świecie duchowym. Ten świat pośredni, astralny, jest rzekomo dla nas dostępny po osiągnięciu odpowiedniego stanu świadomości. Możliwe są wyjścia z ciała (dysocjacje), wyniesienia. Cała ta konstrukcja przeczy nauce Kościoła. Wierzymy w Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Wierzymy w posiadanie śmiertelnego ciała i nieśmiertelnej duszy. Żaden trzeci świat, żadna trzecia postać naszego jestestwa, nie istnieją.
Spirytyzm to wiara w możliwość nawiązania kontaktu ze zmarłymi i dowiedzenia się od nich rzeczy normalnie niepoznawalnych. W nawiązaniu tego kontaktu pomaga osoba o specjalnych właściwościach zwana medium. Ciekawscy tajemnic uczestniczą w różnych seansach spirytystycznych, w obrzędach czarnoksięskich, w magii. Dziś magowie, media, czy inni szarlatani czarują naiwnych, również poprzez telewizję i video. Autorzy książek z kręgu New Age sugerują, że pisali je pod dyktando duchów, z którymi mają kontakt. A więc autorstwo jest z zaświatów. Kościół zakazuje wszelkich praktyk spirytystycznych. Są one albo zwyczajnym oszustwem, albo zawierają elementy diaboliczne.
Psychotechniki
Filozofia New Age wtłaczana jest przy pomocy różnych psychotechnik. Gdy spowiednika zastępuje psychoanalityk a etykę „nauka" pojawia się podatność podświadomości na wypaczenia. Sugeruje się w najbardziej naukowym języku, że człowiek na drodze ewolucji doszedł do nowego progu, że zdolny już dziś jest do wyższego stanu świadomości. Musi tylko się poddać odpowiednim ćwiczeniom, medytacjom transcendentalnym, teozofii, samo-hipnozie, logoterapii itd. by uruchomić niewystarczająco wykorzystywany potencjał umysłowy, witalność, podświadomość. Chodzi o ćwiczenie wrażliwości, zwykle przy pomocy grupowego prania mózgu, zbiorowej analizy indywidualnych spowiedzi, poddawania się zbiorowej ocenie. Szczerość staje się ważniejsza niż prawda. Nie sumienie, nie obiektywne kryterium dobra i zła, ale ocena otoczenia staje się podstawowym punktem odniesienia. Zbiorowość manipuluje osobą, pozbawia osobowości. Pojawia się zbiorowe przeżywanie duchowości, zbiorowe ekstazy, wprowadzanie się w trans, w „czwarty wymiar". Zwykle takie grupy prowadzą specjalnie szkoleni animatorzy, którzy w dobrej czy złej wierze uczą jak zaangażować „ciało astralne" (podświadomość) w celu „wzbogacenia własnych możliwości".
Naturalizm
Drogą do tego rodzaju psychoterapii bywa fascynacja ekologią, naturyzmem, medycyną alternatywną. Apelowi o zdrowe życie towarzyszy wodzenie duszy na manowce. Zaciera się różnice między normalnością a dewiacjami. Walce o zachowanie przyrody towarzyszy jej ubóstwianie, kult Ziemi (Gaia). Oto niedawny przykład z Warszawy łączenia polityki, ekologii i New Age. Organizowany 22-25 kwietnia br.„Festiwal Ziemi" z udziałem ministra Ochrony Środowiska, prócz apeli o „zdrowe życie" obejmował panel pt. „Mądrość Ziemi", odprawianie „rytuałów Ziemi" pod przewodnictwem członków klubu „Gaia", wykłady o „Archetypie Wielkiej Matki", o „Zgromadzeniu Wszystkich Istot", o szamaństwie. Wszystkiemu patronowała Ambasada USA i Amerykańska Agencja Informacyjna (Przyroda Polska 1992, 6: l G-11). Często sklepy ze „zdrowymi produktami", naturalnymi lekami itd., równocześnie propagują literaturę okultystyczną, akcesoria do medytacji transcendentalnych, różne kadzidła itd.
Kto za tym stoi?
Wreszcie, trzeba zadać pytanie. Kto za tym wszystkim stoi? Analizując filozofię New Age niewątpliwie są to siły anty-katolickie. Ale jakie siły?
Wspomniałem już, że termin „New Age" od dawna funkcjonuje w masonerii. To byłoby jedno środowisko skąd się wywodzi. Jeszcze bardziej widoczne są powiązania ze środowiskiem teozoficznym. Są to programowo środowiska okultystyczne, od których normalny wierzący katolik stroni. Ale New Age stało się jawne. Spopularyzowało się. Przemyca okultyzm pod płaszczem innych zainteresowań. Wdziera się w środowi¬ska katolickie.
Często spotykamy kojarzenie pojęcia New Age z pojęciem Nowego Ładu Światowego (New Worid Order). Ten z kolei jest pojęciem politycznym (jawnie odwołuje się do niego prezydent USA G. Bush). Chodzi o pewną wizję globalistyczną. Pracuje się nad tym, by nadać światu jeden system bankowy (z zakulisowym kierownictwem), jednolite normy prawne, światowe wojsko interwencyjne, Interpol, środki przekazu podporządkowane jednolitym dla całego świata decydentom, no i jeden wspólny ośrodek kierowniczy, oczywiście zakulisowy. To tajemne kierownictwo jest powiązane z takimi siłami jak masoneria, ale jeszcze bardziej z platformami zakulisowego porozumienia jak spotkania Bilderbergerowskie. Komisji Trójstronnej, Klubu Rzymskiego, różnych międzynarodówek itd. Zakulisowość, dyskrecja, zawsze towarzyszą polityce. Ale tu chodzi o sprawy umykające społecznej kontroli, nie poddawane ocenie etycznej, oparte na ukrytych zasadach ideologicznych.
Jedność wyznaniowa
W tej wizji globalistycznej jest również miejsce dla jednej światowej religii. Ale jakiej? Którą to etykę mielibyśmy uznać za światową, wszechobowiązującą?
Kościół też dąży do uniwersalizmu, do tego by była jedna owczarnia i jeden Pasterz, by cały świat zdobyć dla Chrystusa. Ale właśnie dla Chrystusa, dla religii jedynie prawdziwej. Natomiast ci co proponują Nowy Ład Światowy i New Age, ogłaszają koniec ery chrześcijańskiej (ery Ryb). Degradują katolicyzm do roli religii jednej z wielu, i to zacofanej. Wstępem do światowej religii ma być mieszanina wszystkich, akceptacja równości wszystkich. Mamy czerpać po trochu z każdej. Fascynować się buddyzmem, islamem, judaizmem, hinduizmem itd. Ma powstać jeden wielki mętlik religijny, w którym Boga zastąpi człowiek dążący do doskonałości, do ubóstwienia. Jest w tym coś z wizji ewolucji człowieka ku kosmicznej świadomości, co proponował Teilhard de Chardin, przed którego nauką Kościół przestrzega. Jest w tym coś z pragnienia dorównania Bogu, czym szatan skusił pierwszych rodziców. A więc jest to odwieczny problem walki z szatanem.
Obrona przed tym wszystkim może być tylko jedna. Wyrzeczenie się szatana, księcia ciemności i wszystkich spraw jego. Trwanie przy Bogu, Stworzycielu. Przy Kościele, który On ustanowił dla nas. Nie lękajmy się! Bramy piekielne Go nie przemogą.

sobota, 2 stycznia 2010

Jak manipulować skutecznie.


Często bywa tak że mamy coś do załatwienia. Czasami coś ważnego czasami mniej. No i za zwyczaj albo załatwimy, albo nie w zależności jak się staramy i jak nam zależy.
Bo od tego jak nam zależy, zależy jak się staramy. Jeżeli nam zależy to załatwimy, bo jesteśmy autentyczni(druga osoba na wierzy). Ale chcielibyśmy czasami coś załatwić gdy nam nie zależy w ramach bonusu chociażby. Wtedy jesteśmy mało wiarygodni, ale gdy się postaramy….
Żeby coś załatwić musimy poznać zasady rządzące relacjami wymiany między ludźmi. Tak wymiany, bo mało kto robi coś bezinteresownie. Jest to zasada wzajemności.
Jeśli chcemy coś z kimś załatwić to możemy go zaprosić np. najpierw na obiad. Działa to na kobietę, która używa zazwyczaj zasady lubienia, czyli jak ktoś mnie zaprosił na kolacje to na pewno mnie lubi a jeśli mnie lubi, to i ja mogę coś zrobić dla przyjaciela.
Na mężczyzn też to działa, ale trochę inaczej. Na zasadzie właśnie zobowiązania. Ona/on mi obiad to ja jemu/jej coś tam. Poza tym po spożyciu posiłku poprawia nam się znacząco humor a w dobry humorze jesteśmy w stanie więcej robić dla innych.
Ale istnieją jeszcze inne sposoby wpływania na ludzi. Chodzi o to że małym kosztem jesteśmy w stanie zyskać dość wiele. Techniki te różnią się w zależności od płci i relacji płeć-płeć, ale chodzi w każdym razie o rażącą dysproporcję między manipulowanym a manipulatorem.
Relacja mężczyzna-mężczyzna
Czynnik wspomagający alkohol
Moje obserwacje tego zjawiska wskazują, że użycie jednej flaszki wódki(ok.20zł) jest dużo bardziej opłacalne niż użycie banknotu o tym nominale. Tym bardziej że przy tak zwanym pójściu na flaszkę połowa flaszki(10zł) wraca do autora prośby natychmiast. Występuje tu podobna relacja jak przy postawieniu obiadu, ale dziwi mnie zaburzenie oceny wartości podarunku, który jest decydowanie przeszacowany. Tym bardziej, że ze 4/5 flaszki to podatek(VAT, akcyza).
Zauważalna jest tu korelacja im mniejszy iloraz inteligencji manipulowanego, tym jego zdolności oceny wartości środka płatniczego są mniejsze.
Relacja mężczyzna-kobieta
Czynnik wspomagający kwiaty. Jakoś tak kobiety mają, że potrafią wiele wybaczyć dostając kwiaty. Tym bardziej nie powinien dziwić gniew iż nie dało się kwiatów w jakąś rocznicę.
W tym przypadku już nie występuje już tak rażąca dysproporcja w oceni wartości podarunku jak w relacji pierwszej(kobiety wiedzą np. ile kosztuje tulipan a ile róża 90cm.), ale tu występuje jeszcze miękka metoda manipulacji, czyli lubienie. Nie żeby kobiety były dużo inteligentniejsze od mężczyzn i w związku z tym ich ocena była lepsza, po prostu kobiety bardziej ochoczo przyjmują podarunki, nie czując się przy tym zobowiązane. Zatem nie jest to tak spektakularna technika jak przy butelce wódki dla sąsiada, ale pozwala to na realizacje celów w przyszłości. Można też zauważyć przywiązanie do kwiatu, które dopiero w dalszej kolejności przechodzi na nas. Przywiązanie te nie jest wytłumaczalne, ale łatwo zauważalne np. każdy widział jak kobieta zmysłowo, zamykając oczy próbuje uchwycić woń róż, które właśnie dostała. Nawiasem mówiąc większość kwiatów z kwiaciarni nie ma żadnej woni, co sugerowałoby to na to, że to nawyk wyuczony.

Relacja kobieta-mężczyzna, czyli sytuacja odwrotna jak w punkcie wyżej.
Czynnik wspomagający uroda(szeroko rozumiana)
W technice tej występuje szeroki wachlarz możliwości, ale my konkretnie zajmijmy się wyłudzaniem pomocy. Takie wyłudzanie polega przede wszystkim na poproszenie ofiary o pomoc. Na początku coś małego a że mężczyzna z chęcią pomaga ładnym kobietą, to i spełnia prośbę w mgnieniu oka. Zanęta chwyciła. Mężczyzna myśli, że kobieta jest zainteresowana(może coś z tego będzie). Z czasem spełnia coraz więcej próśb wymieniając je za kilka uśmiechów, czułych minek. Mężczyzna w tym miejscu pogrąża się podwójnie, bo liczy na wzajemność(zasada wzajemności, która kobiety jakoś słabo rozumieją) i konsekwencji, czyli jak raz pomógł to czemu nie później(pula może przepaść i co wtedy?). Ale ta zabawa i tak się kończy bo nie chodziło tu o relacje natury sercowej(jak się wydawało ofierze) a czysto biznesowej.

Dodatkową ciekawostką jest, że w tego typu manipulacja kobieta niczym nie ryzykuje, ani nie kupuje, kwiatów, alkoholu czy czego tam akurat trzeba, więc zachęca to do recydywy, ale mamy nadzieje, że jednak takich ludzi jest mało.
Bronić się przed tą metodą można w sposób opisany np. tu

Relacja kobieta-kobieta
W tym miejscu nie czujemy się zbyt kompetentni z przyczyn oczywistych, ale pewnie ten typ manipulacji będzie polegał głównie na nadużywaniu zasady lubienia.

Wpis ten nie powstał aby nauczyć was jak manipulować innymi a po to aby uzmysłowić wam jak często potencjalnie to wy ulegacie tego typu procederom.