piątek, 18 listopada 2011
Czy Palikot się ogarnie?
Palikot po utracie poparcia Ruchu Wyzwolenia Konopi szuka nowych odbiorców jego populistycznych rzygowin. Jak na razie wali na oślep, czy w końcu trafi?
Po wejściu Palikota i jego wesołej gromadki do Sejmu spodziewać się można było próby przeprowadzenia rewolucji "kulturalnej". Temat krzyża miał być rozgrzewką przed mega ofensywą kulturową. Zapowiedź debaty o opodatkowaniu Kościoła nie napawał zbytnio optymizmem konserwatystów. Okazało się jednak, że Ruch Poparcia Samego Siebie nie ma już więcej paliwa w swojej lokomotywie.
Jeśli Janusz Palikot chce się w ogóle utrzymać w Sejmie to radzę mu zmienić doradców, bo Tymochowicz to nie żaden piarowiec, tylko celebryta. Wypromował go Lepper a nie odwrotnie.
Biłgorajski skandalista nie potrafi opowiedzieć ciekawej narracji, która porwie "tłum". Spotyka się cały czas z niezrozumieniem. Jego argumenty wymierzone są gdzieś w kosmos. W najlepszym razie strącą jakiegoś chińskiego satelitę;)
Próba utożsamiania wszelkiego zła z PiSem czy jego prezesem nie spotyka się ze zrozumieniem. Podobnie jak próba przepychania swoich bzdurnych postulatów jako tych, którym przeciwstawia się PiS. Próba podłączenia się do obozu antypisowskiego nie wiele Palikotowi daje. Jedynym wiarygodnym antypisem jest Platforma. Koniec kropka.
Poza tym Palikotowi będzie ciążyć ta jego gromadka. Grodzka, która nie ma zdania w sprawie zamordowania ks. Popiełuszki, Nowicka z nielegalnym lobbingiem w sejmie, Biedroń- doktorant Nauk Politycznych, który nie wie co do Konwent Seniorów, czy elokwentny Piątak.
Walki ze Stokrotką też nie ułatwiają Ruchowi życia.
Nie wiadomo co ma w głowie Palikot, ale coś mi się wydaje że on może wrócić jeszcze do Platformy. Co prawda nie już do PO, która wygrywa wybory, ale cóż.
Innym wyjściem było by połączenie z SLD. Piątaki nie rzucały by się już tak w oczy, Miller by odżył a Palikot odsapnął. Tylko tęczowy Rysio by chodził jakiś obrażony.
"Palikot po utracie poparcia Ruchu Wyzwolenia Konopi " -jakie są oficjalne i nie oficjalne przyczyny ?
OdpowiedzUsuńoficjalne to http://biznes.onet.pl/kryzys-w-ruchu-palikota-oszukal-wyborcow,18515,4886312,1,onet-wiadomosci-detal a nieoficjalne to nie wiem, bo mnie w ogóle nie interesuje temat młodych, naćpanych..... a tym bardziej ich meandrów umysłowych.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś podpadł Panu Bogu, to Ten odbiera mu rozum i tak jest z Palikotem, który jest absolwentem KUL (SIC!) i ludźmi, którzy na niego zagłosowali, ponieważ nie widzę innego uzasadnienia tego, że ten pan i jego ferajna dostali się do sejmu.
OdpowiedzUsuńNie wolno również zapominać, że w książce "Kulisy Platformy" pan P. przyznaje się do tego, że jest bezmózgim pajacem, który tańczył tak jak Tusk mu rozkazał, niczym tresowana małpka i to się nie zmieniło.
Pozdrawiam
Oj nienawiść zżera pana, panie Tomaszu. A że wielu nie dostąpiło łaski rozumu to inna sprawa;) pozdro
OdpowiedzUsuńRaczej rozżalenie, irytacja, postępująca emigracja wewnętrzna et cetera ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a propos wyborców Palikota to bardzo zgrabnie ujął to Jaroszyński: http://www.youtube.com/watch?v=tkLe0RFGijM
OdpowiedzUsuńà propos "młodych naćpanych"...
OdpowiedzUsuńNie warto mierzyć każdego tą samą miarą. Marihuana potrafi odblokować dorosłego człowieka, pokazać mu dystans, ujawnić jego prawdziwe JA. Wzmacnia też zdolność skupienia się na widzeniu "mózgiem" (mówię o przetwarzaniu obrazu w głowie, bez udziału oczu). Osobiście jestem wielkim zwolennikiem, ale nie w celu imprezowym a poznawczym. To spora różnica.
oooo to mamy na blogu synestetyka;). po co maryśka, szałwie lepiej pal. a tak poważnie to nie jestem zwolennikiem legalizacji miękkich narkotyków, chociażby ze względu na doświadczenia Holandii w tym temacie. Mają tam obecnie spory problem z twardymi narkotykami, więc jak widać coś nie wydało.
OdpowiedzUsuń