Kolejny dobry dokument Roberta Kaczmarka i Piotra Gontarczyka. Film opowiada zapomnianą historię budowy niepodległościowego ruchu żydowskiego, formowanego na terenie Polski międzywojennej.
Nie będę tu streszczał fabuły filmu, bo każdy może sobie obejrzeć tutaj. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na pewne ciekawe cechy tego ruchu.
Otóż Betarczycy ogromną wagę przywiązywali do Religii, tradycji i etosu. Nie była to żadna banda lewackich bojówkarzy.
Betar zwracał szczególną uwagę na wpajanie tych pozytywnych cech dzieciom i młodzieży, co było warunkiem koniecznym do budowy państwa Izrael mimo ogromu tragedii przeżytych przez tą społeczność w czasie II wojny światowej.
Betarczycy mieli jeden cel: budowę niepodległego państwa Izrael, gotowi byli poświęcić swoje kariery, mienie a nawet życie w tej sprawie.
Bez ducha Betaru wątpię, aby Żydzi mogli otrząść się po takiej tragedii.
Betarczycy nie mieli negatywnego stosunku do państwa polskiego, baa Betar był cicho wspierany przez Nasze państwo.
Żydzi chcieli osiedlić się na terenie Palestyny, więc polskie władze przymykały oko na działania przygotowujące Betarczyków pod konfrontacje na nowo zasiedlonym terenie. Czysty pragmatyzm.
Zastanawiający jest natomiast fakt, dlaczego historia tej organizacji, przez tak długi czas była rugowana z kart historii? I dlaczego tak ciekawe dokumenty muszą być przez polską telewizję puszczane w nocy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz