To nie jest tak, że nagle zaczęła mnie razić nawalanka na spoty, bo nie zaczęła i jestem w stanie dużo więcej znieść, ba! nawet oczekuje, że w ostatnich tygodniach okładanie zacznie się na całego.
Nie jest też tak, że niespodziewanie pokochałem Gowina, bo nie pokochałem, ale jego spoty są fajne. Wiedza ze spotów nie jest dla mnie odkrywcza, ale to może dlatego, że trochę się rynkiem żywności interesuje, ale dla wielu może być to dobra wskazówka podczas zakupów.
Nikomu nie muszę, chyba tłumaczyć, że kupując polskie produkty, pomagamy polskim przedsiębiorcą a czym bardziej pomagamy im, tym bardziej pomagamy sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz