Dziś króciutko, bo nie zamierzam dużo czasu poświęcać na marnych polityków trzeciego rzędu kończącej się partii.
Zacznijmy może od najlepszego spotu tej kampanii.
Prawda, że fajny? Platformersów tak zabolały cztery litery, że musiały zrobić swój kontr spot. Mniejsza już o majki pani Róży, która to twierdzi, że pracowała przy jakiś ważnych ustawach w UE, ważny jest jej poziom chamstwa.
Czynienie aluzji do czyjegoś nazwiska jest rzeczą mało elegancką a w przypadku Róży Hende-Hoch powiedzmy, lekko ryzykowne;) Może nie każdy wie, ale "Róża Thun" to tylko tak w skrócie się podaje. Pani posłanka w rzeczywistości nazywa się Róża Maria Gräfin von Thun und Hohenstein. Dla przeciętnego Polaka brzmi to subtelnie niczym Adolf Hitler a dla wielu gdyby im to nazwisko przeczytać pomyśleli by, że to treść rozkazu rozstrzelania.
Tak więc pani Różo strzel się w głowę zanim coś znowu palniesz.
wtorek, 20 maja 2014
poniedziałek, 19 maja 2014
TeoriaŻycia.tv odc. 7
W mijającym tygodniu nie było tematu, który mocno by się wyróżnił. Dzisiejszy zestaw jest nieco lżejszy niż zawsze, chociaż bez Korwina, ale jest Cejrowski i Kolonko. Wrzuciłem też filmy starsze niż z ubiegłego tygodnia, dla małego urozmaicenia.
środa, 14 maja 2014
Korwinowi miejsce do europarlamentu może spaść z nieba
Oczywiście dostanie się Korwina(mówię Korwina, bo KNP to po prostu Korwin) do europarlamentu jeszcze nie jest przesądzone, ale bardzo prawdopodobne. Entuzjastą JKM-a nie jestem, ale czy coś złego stałoby się gdyby dostał europejski stołek?
Niektórzy podejrzewają, że pompowanie Korwina przez media było wybiegiem służącym odebraniu poparcia PiSowi. Często właśnie w ten sposób zmieniało się trendy, dając np. SolPolowi czy innemu PJNowi tyle poparcia, żeby PiSowi zabrakło a i Pionki progu nie przeszły.
Mikke dostał w zeszłym tygodniu okładkę w "Do Rzeczy" a to już coś, później komentowali tą okładkę nie tylko dziennikarze, ale też politycy. Ostatnio często JKM-a można spotkać w prorządowych mediach. Trochę to śmierdzi, ale raczej z tego szkody nie będzie.
Okazuje się, ze NP nie odbiera poparcia PiSowi tylko palikociarni. Podejrzewam, że taki scenariusz przewidywali macherzy, ale w połowie, czyli poświęcamy Palikota, ale dzięki temu i PiS straci. Wiem, że dla sporej części z was brzmi to jak bełkot, bo gdzie wyborca PiSu a gdzie TREPu? Takie są fakty a ja z faktami nie dyskutuje;)
Pompowanie Mikkego myślę, że było obliczone na 5-6proc. resztę zrobiła eurowizja, gender itp. Każdy nawet mało wrażliwy człowiek oglądając co to ostatnio płynie do nas z "cywilizacji" puka się w głowę. Te wszystkie zboczenia budzą w Polaku niechęć i odrazę. Lewactwo w sejmie ma obowiązek dewiacji bronić, więc dostaje po dupie. Mikke zawsze to krytykował i ma teraz profity.
Poza tym silny Korwin to płachta na zlewaczały mainstream, który będzie zajęty ubolewaniem jaki to Korwin zły co pozytywnie odbije się na sondażach PiSu, który w takim przypadku nie może być tak silnie krytykowany jak dotychczas, bo część uwagi przeniesie się na JKM-a.
Korwin w Europarlamencie to byłaby niezła beka. Masakry znane byłyby wtedy na całą Europę. Co prawda JKM nie jest tak sprawny jak Farage, ale już się nie mogę doczekać. Na plus trzeba zaliczyć też fakt, że Mikke najprawdopodobniej wyeliminuje innego Janusza. Na minus trzeba odnotować, że doprowadzi to do niewyobrażalnej euforii wśród korwinistów, którzy już dziś są nieznośni w swej głupocie. No ale trudno jakoś przeżyję.
Niektórzy podejrzewają, że pompowanie Korwina przez media było wybiegiem służącym odebraniu poparcia PiSowi. Często właśnie w ten sposób zmieniało się trendy, dając np. SolPolowi czy innemu PJNowi tyle poparcia, żeby PiSowi zabrakło a i Pionki progu nie przeszły.
Mikke dostał w zeszłym tygodniu okładkę w "Do Rzeczy" a to już coś, później komentowali tą okładkę nie tylko dziennikarze, ale też politycy. Ostatnio często JKM-a można spotkać w prorządowych mediach. Trochę to śmierdzi, ale raczej z tego szkody nie będzie.
Okazuje się, ze NP nie odbiera poparcia PiSowi tylko palikociarni. Podejrzewam, że taki scenariusz przewidywali macherzy, ale w połowie, czyli poświęcamy Palikota, ale dzięki temu i PiS straci. Wiem, że dla sporej części z was brzmi to jak bełkot, bo gdzie wyborca PiSu a gdzie TREPu? Takie są fakty a ja z faktami nie dyskutuje;)
Pompowanie Mikkego myślę, że było obliczone na 5-6proc. resztę zrobiła eurowizja, gender itp. Każdy nawet mało wrażliwy człowiek oglądając co to ostatnio płynie do nas z "cywilizacji" puka się w głowę. Te wszystkie zboczenia budzą w Polaku niechęć i odrazę. Lewactwo w sejmie ma obowiązek dewiacji bronić, więc dostaje po dupie. Mikke zawsze to krytykował i ma teraz profity.
Poza tym silny Korwin to płachta na zlewaczały mainstream, który będzie zajęty ubolewaniem jaki to Korwin zły co pozytywnie odbije się na sondażach PiSu, który w takim przypadku nie może być tak silnie krytykowany jak dotychczas, bo część uwagi przeniesie się na JKM-a.
Korwin w Europarlamencie to byłaby niezła beka. Masakry znane byłyby wtedy na całą Europę. Co prawda JKM nie jest tak sprawny jak Farage, ale już się nie mogę doczekać. Na plus trzeba zaliczyć też fakt, że Mikke najprawdopodobniej wyeliminuje innego Janusza. Na minus trzeba odnotować, że doprowadzi to do niewyobrażalnej euforii wśród korwinistów, którzy już dziś są nieznośni w swej głupocie. No ale trudno jakoś przeżyję.
poniedziałek, 12 maja 2014
TeoriaŻycia. tv odc. 6
Ważnymi tematami w ubiegłym tygodniu były stojące kopalnie, które mogą już nigdy nie zostać ponownie uruchomione. Okazuje się też, że mamy spore problemy z gazem łupkowym.W prorządowych mediach wolano jednak rozmawiać o zbokach i pastuchach.
poniedziałek, 5 maja 2014
Gdzie jest Antifa?
Niezliczona ilość odmian lewactwa chciałaby tresować katoli. Uczyć nowomowy, lasować mózgi itd. Jak chcieli tak zrobili i to już mocno widać, nawet w Polsce. Okazuje się jednak, że antypostępowe myślenie trzyma się nadal i to u kogo!!
Najwyższy przedstawiciel lewactwa w Polsce nie popisał się. W charakterystyczny dla konserwatystów sposób indoktrynuje swoje osobodziecko, wtłaczając je w zacofany paradygmat płci biologicznej. Nie przyszło mu do głowy, że słowo "syn" może być obraźliwe na płaszczyźnie gender.
Młody pewnie będzie mądrzejszy, bo już od małego zapatrzony w Unie;)
Drugi przykład siedliska nietolerancji, ksenofobi i nienawiści odkryłem na najwyższych szczeblach UE.
http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/nowe-etykiety-na-zywnosci-maja-ulatwic-konsumentom-wybor-produktow,100221.html
Jak się okazuje w Europie chcą wyraźniej podpisywać produkty, niby dobrze bo przynajmniej jeden z drugim młodym wykształconym, będą mogli wybrać lepszy ryż na podstawie różnicy 0,2% błonnika. Tym niemniej jest to wylewanie dziecka z kąpielą, bo jak taki jeden Janusz z drugim pójdą do Lidla i zobaczo, że jest polska cebula albo czosnek to kupią polski, czysty nacjonalizm!!
Żeby podkreślić jak wsteczne są te nowe przepisy warto zauważyć, że towarzysze z Niemiec a konkretnie z Lidla od dawna stosują skrócone kody kreskowe, żeby naziole z Polski nie rozkminiły z którego kraju to jest. Te normalne kody kreskowe są proste i jasne, ale te skrócone są niezrozumiałe nawet jak dla specjalistów z branży detalicznej. Prawdziwa tolerancja!!
A jakby ktoś jeszcze nie rozumiał na czym polega tolerancja to instruktarz niżej
Merytorycznej warstwy tłumaczyć nie będę, bo to faszyzm, ale chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że wyłączone jest ocenianie filmu, no bo jak filmy można dzielić na dobre i słabe?
Ktoś zaraz się rzuci, że wyłączone są komentarze, że to dyskryminacja i brak pluralizmu. No nie do końca, bo albo może być to tak zwana dyskryminacja pozytywna, albo walka z mową nienawiści.
Najwyższy przedstawiciel lewactwa w Polsce nie popisał się. W charakterystyczny dla konserwatystów sposób indoktrynuje swoje osobodziecko, wtłaczając je w zacofany paradygmat płci biologicznej. Nie przyszło mu do głowy, że słowo "syn" może być obraźliwe na płaszczyźnie gender.
Młody pewnie będzie mądrzejszy, bo już od małego zapatrzony w Unie;)
Drugi przykład siedliska nietolerancji, ksenofobi i nienawiści odkryłem na najwyższych szczeblach UE.
http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/nowe-etykiety-na-zywnosci-maja-ulatwic-konsumentom-wybor-produktow,100221.html
Jak się okazuje w Europie chcą wyraźniej podpisywać produkty, niby dobrze bo przynajmniej jeden z drugim młodym wykształconym, będą mogli wybrać lepszy ryż na podstawie różnicy 0,2% błonnika. Tym niemniej jest to wylewanie dziecka z kąpielą, bo jak taki jeden Janusz z drugim pójdą do Lidla i zobaczo, że jest polska cebula albo czosnek to kupią polski, czysty nacjonalizm!!
Żeby podkreślić jak wsteczne są te nowe przepisy warto zauważyć, że towarzysze z Niemiec a konkretnie z Lidla od dawna stosują skrócone kody kreskowe, żeby naziole z Polski nie rozkminiły z którego kraju to jest. Te normalne kody kreskowe są proste i jasne, ale te skrócone są niezrozumiałe nawet jak dla specjalistów z branży detalicznej. Prawdziwa tolerancja!!
A jakby ktoś jeszcze nie rozumiał na czym polega tolerancja to instruktarz niżej
Merytorycznej warstwy tłumaczyć nie będę, bo to faszyzm, ale chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że wyłączone jest ocenianie filmu, no bo jak filmy można dzielić na dobre i słabe?
Ktoś zaraz się rzuci, że wyłączone są komentarze, że to dyskryminacja i brak pluralizmu. No nie do końca, bo albo może być to tak zwana dyskryminacja pozytywna, albo walka z mową nienawiści.
niedziela, 4 maja 2014
TeoriaŻycia.tv odc. 5
W tym tygodniu oprócz cukierkowych wstawek o dziesięciu latach w UE, ważnymi tematami była lewa kasa wożona do Tuska w reklamówkach z Niemiec i spór o pedalską tęczę. Jutro postaram się jakąś pisaną notkę wrzucić.