wtorek, 24 listopada 2009

Rzecz o wiarygodności mediów.

W mediach jakiś czas temu była podana wiadomość o tym, że jakaś kobita została zwolniona z racji swojego wyglądu. No to sobie myślę no kurcze co się porobiło. Kiedyś to było ciężko z brzydką buzią pracę dostać, ale jak się już dostało to i się ją miało a tu zwolnienia.

Później się okazało, że nasza bohaterka straciła pracę, bo nie była brzydka tylko (sic!) zbyt piękna. Piękno znów odbija się piętnem na czyimś życiu(skaranie boskie). Doznałem konsternacji, ale po chwili doszedłem do siebie i myślę, że to piękno musi być samozwańcze, a może stoją za tym feministki(jak donosi Agent Tomek dość aktywne ostatnio) Myślę sobie tak: jeśli można dyskryminować ze względu na kolor skóry, płeć to można i za urodę. Dodałem do tego dwa założenia.
założenie pierwsze: feministka jest zawsze dyskryminowana(zawsze!)
założenie drugie: mało która feministka jest ładna, więc jakaś mądra głowa wymyśliła, że jest dyskryminowana właśnie ze względu na urodę.
No, ale znów pudło czytam dalej... a to babka w więzieniu pracowała i była strażniczką. Ponoć za bardzo się za nią skazani oglądali, co negatywnie wpływało na dyscyplinę we więzieniu i tak straciła pracę. Wszystko było by ok gdyby ta pani naprawdę była taka piękna jak to opisują.
Niestety i to życie zweryfikowało. Nasza redakcja "dotarła" do fotek poszkodowanej.
I co się okazało co prawda nie brzydka, ale na miano pięknej to też nie zasługuje.
Wiemy również, że cena jest kształtowana przez popyt i podaż a w takim więzieniu to raczej deficyt lasek jest. To i "nic szczególnego" jawi się jako cudo. Sam to przerabiałem podczas dwumiesięcznym pobycie u naszych zachodnich sąsiadów.
Oczywiście są pewne granicę, bo można powiedzieć, że kobiety pracują jako strażniczki i takich problemów nie mają np. pani Jadzia lat 60.
Pani Jadzia brania nigdy nie miała, bo pewnie ma nadwagę, nie te lata i pewnie jeszcze jakieś inne mankamenty.
Natomiast nasz bohaterka tak na oko ze 28-30 lat. BMI tak około 19,8 i parę kilo tapety na budzi co może już stanowić rarytas w bardzo nudnych ścianach więzienia. Co dość dobrze ilustruje teoria braku laku.

Oto jej fotki:


Pierwsza fotka bardzo ładna. odpicowała się. Włosy ładnie zrobiła nawet brwi uregulowała. Jakieś zmarszczki na szyi wystają znad apaszki, ale po oględzinach tej fotki to może nawet i sam bym ją puknął. Ale...



...na tej fotce dzieje się coś niedobrego. Nos wydaje się krzywy a buzia też jakby nieforemna.



Nasza przypuszczenia zdają się sprawdzać na tej fotce nosek jest już wyraźnie przekrzywiony, dodatkowo uwidocznione zostały poobgryzane wargi i mongoloidalne rysy twarzy.



a tu nasza laseczka w pełnej krasie. Tu wygląda jak chomik, albo inny koń. Nic specjalnego może poza barkami które ma naprawdę fajne;-)

Tego typu wydarzenia zawsze skłaniają do refleksji. Mnie np. do zastanowienia się nad rolą mediów w dzisiejszym świecie. Uważam, że rola mediów powinna być informacyjna a nie rozrywkowa. Gdy słyszę bądź czytam jakiś nagłówek w którym jest jeden z tych wyrazów: super, mega, niewiarygodne, nieprawdopodobne, pilne, z ostatniej chwili, cała prawda, musisz przeczytać itd. po prostu omijam taki artykuł. Myślę, że każdy z nas powinien w ten sposób reagować, bo może wtedy wydawcy i redaktorzy przestali by nas traktować jak debili i udzielali rzetelnych informacji. A tak napisze taki denny artykuł, zarzuci zanętę w postaci "szokującego" tytułu i śmieje się z was, żeście to łyknęli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz