czwartek, 13 października 2011
Elektorat Palikota.
Wybory w więzieniach wygrała PO z wynikiem 35,6 proc. Drugi rezultat osiągnął Ruch Palikota - 32,2 proc. Przed czterema laty wygrana PO była wyraźniejsza. Wtedy to wygrana PO była zdecydowana - poparło ją 76,2 proc. -PAP
Ale to nie jedyna grupa, która poparła palikota. Poparła go jeszcze gówniarzeria, kieszonkowi antyklerykałowie, socjopaci i debile, którzy zrobili to dla jaj. Normalni ludzie palikota nie poparli i jest to tautologia.
Ale tego można było się spodziewać. Strasznie zawiodłem się tą rzekomą elitą, która to tak energicznie wymachuje łapkami w internecie. Ta "antysystemowa" "antydemokratyczna", która to jako "jedyna" jest wstanie zrozumieć postulaty "liberalne". Mówię oczywiście o korwinistach. Wiem, że to oni licznie poparli palikmiota, bo raz sam znam takich wielu, którzy to przekazali swoje głosy palikotwi, bo uznali, że Mikke nie miał szans. Janusz Mikke sam przyznał się, że takowa wędrówka jego elektoratu miała miejsce. Nie wiem, chyba to jakiś wyraz buntu korwinistów. Tylko jak do kurwy nędzy człowiek, który określa się jako konserwatywny liberał może głosować na lewaka? Chyba, że nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek ideologią a jest to zwykła postawa anty. Tym bardziej śmieszy mnie u takich ludzi pełna gęba frazesów i grepsów. Nie chciałbym być w tym miejscu niesprawiedliwy, bo znam też normalnych korwinistów, ale teraz już wiem, że lwia część elektoratu Janusza Mikke nie jest z nim ze względów ideologicznych. Tacy ludzie przyjmą każdą "ideologię" pod warunkiem, że nie jest zbieżna z jakąś dość popularną dla ogółu społeczeństwa. Taka elitarność wynikająca z kompleksu mniejszości. Oczywiście chodzi o elitarność w ujęciu ilościowym.
W sumie dobrze się stało, bo będę mógł walić tym argumentem jak w bęben;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz