piątek, 2 grudnia 2011
Pełzający faszyzm obraża demokratycznie wybraną władzę.
Tekst będzie o małych faszystach, czujności prasy i o pobłażliwej władzy.
Jak donosi WP.pl za Rzeczpospolitą grupka małych faszystów najprawdopodobniej inspirowana przez dyrektorz szkoły wyrecytowała wierszyk, w którym nazwała Kaczyńskiego mężem stanu. Cały wierszyk leciał tak:
Na szczęście lokalne media(lokalna GW?) całą sprawę przekazała kuratorium oświaty. Pani dyrektor, która była najwyraźniej uwikłana w całe zajście, nie została ukarana co jest zapewne wynikiem miłującej pluralizm, jaśnie panującej nam władzy.
Od razu widać, że młody to faszysta, ba nazista, Aryjczyk pełną gębą.
Ale Marcinkowice to nie odosobniony przypadek. W Piastowie też znalazł się jeden Kaczofaszysta, kótry obrażał organ konstytucyjny.
Słychać go w okolicach dziesiątej sekundy.
Ta sprawa musi być załatwiona. Dlatego musi być ustanowiony rejestr takich antyrządowych wypowiedzi, podobny do tego który działa już w UK: http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/homofoby_z_przedszkola_15448.
Aż dziw, że nie zostaliśmy pouczeni w tej sprawie przez UE.
Być może Nasza władzuchna sprawę załatwiła jak w kawale:
Do szkoły podstawowej przyjeżdża prezydent Bronisław Komorowski wraz z minister edukacji Katarzyna Hall. Pozwalają dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały Michaś.
- Ja mam trzy pytania. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: czy nie uważa pan, że oddanie śledztwa smoleńskiego Putinowi było zamachem na polską rację stanu? Po trzecie: czy to prawda, że podstępem przejął Pan wraz z Tuskiem całą władzę w Polsce?
Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Piotruś podniósł rękę.
- Ja mam pięć pytań do pana prezydenta.
Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: czy nie uważa pan, że oddanie śledztwa smoleńskiego Putinowi było zamachem na polską rację stanu? Po trzecie: czy to prawda, że podstępem przejął Pan wraz z Tuskiem całą władzę w Polsce? Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: co się stało z małym Michasiem?
Podobne teksty: Na tropie faszyzmu.
Opowiastka o Jasiu i Michasiu rozbrajająca :)
OdpowiedzUsuńPzdr - prof Wilczur