piątek, 20 stycznia 2012

Palikot się wypalił.

Janusz Palikot miał dziś w sejmie zapalić skręta. Zamiast wypalić jointa, wypalił się sam.

Samospalenie jakiego dokonał Palikot nie był aktem jednorazowym. Palikot konsekwentnie niszczył podstawy swojej wiarygodności. Właśnie się skończył i już go nie ma i bardzo się z tego cieszę.

W sumie to szkoda, że Palikot nie spalił maryśki w sejmie. Szkoda, ale nie dlatego, że jestem zwolennikiem legalizacji narkotyków, ale dlatego, bo wydarzenia jakie pociągnąłby za sobą ten akt, byłyby nie do przecenienia z komediowego punktu widzenia. A to zasłanianie się immunitetem a to, że nie można ustalić czy faktycznie było to zioło. Cała zabawę zepsuła Kopacz, która to doniosła o planowanym happeningu do prokuratury. Z drugiej strony miałem nadzieje, że będzie można mu cofnąć immunitet i zaocznie skazać. A że cofnięto by mu to pewne, bo jest takie zapotrzebowanie społeczne i Tusek nie wahałby się, a wiemy to tym bardziej, ze Ewa Kopacz jest zapatrzona w Donka, więc jeśli ona o czymś mówi to na pewno wie, że Tusk tak co najmniej myśli. Palikmiot też o tym wie i po donosie Kopaczowej zrozumiał, że to nie przelewki.

Dziś w sejmie nie zobaczyliśmy upalonego Palikota, ale nic straconego, można zobaczyć u mnie.

4 komentarze:

  1. Witam Teoria.

    Według mnie Palikot jeszcze przez jakiś czas będzie robił takie głupie akcje, ponieważ Premier Donald będzie potrzebował jego głosów chociażby, żeby zreformować KRUS, bo PSL raczej tego nie poprze. Poza tym zawsze można go spuścić z łańcucha jak to się robiło do tej pory, żeby kogoś wyzwał, obraził, przebrał się za wibrator etc i odciągnął uwagę mediów od 'tematów niewygodnych jedynej słusznej władzy'.

    Generalnie jego partia jest przecież w opozycji, więc generalnie zakulisowo popiera Premiera Donalda.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak, ale to co się wczoraj/dzisiaj stało to ewidentny strzał w mordę i pokazanie Palikotowi jakie jest jego miejsce w szeregu, dlatego on będzie szukał tego połaczenia z sld nawet za cenę utraty części elektoratu, bo tak jak wspomniałeś, jak przyjdzie do reformowania KRUSu to głosów Tusk będzie musiał szukać poza koalicją i już w tym Palikota głowa, żeby mu się musiał Rudy kłaniać. pozdro

      Usuń
  2. W sumie to dosc dziwnie sie spalil.Ostanie akcje z poparciem koncesji dla TV Trwam czy pare innych drobniejszych ruchow mogly sugerowac ze on zmierza w kierunku zlagodzenia swego wizerunku oszoloma i chce podebrac troche spokojniejszego elektoratu tak aby w przyszlosci zastapic PO jako glowna i niby centrowa sila.Jakby sie wiec uspokajal a tu taka glupia wpadka-az dziwne.Ale ze go nie lubie ani tez nie chce aby sluzby wystrugowaly kolejnego premiera z "banana" to dobrze w sumie sie stalo.PO sie konczy a Palikot wlasnie sie splalil-ukladowi konczy sie wiec juz i nawet lawka rezerwowych-cieszy mnie to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palikot nie tyle chce złagodzić swój wizerunek co musi to zrobić. To co mówi Zofia Popiołek, że chcą być poważną opozycją to taka zasłona dymna.
      A co do jego planów politycznych to on nie chce zastępować PO przy władzy. On by chciał wrócić do PO, ale na nowych warunkach, już nie jako pies łańcuchowy tylko jako Pan.

      Usuń