sobota, 24 lipca 2010

13 komentarzy:

  1. Osobiście wolę be powera z biedrony niż te kwaśnice n-gine i burn. Po nich mozna się nabawić nadkwasoty żołądka - toż to sam kwas.

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli po n-ginie pojawiają się u ciebie jakieś komplikacje to powinny też po tigerze. jednak zostanę przy zdaniu, że be power to ścierwo, n-gine da się pić a burn jest nawet ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. polecam mineralną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Be power najlepszy, zajebiście pobudza. Daje lepszy efekt niż tiger i inne napoje.

    OdpowiedzUsuń
  5. be power osobiscie mi nie odpowiada, chociaż ostatnio mają u mnie plusa za promocję na 15 urodziny biedronki(1,5 l za 1,49zl)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie wy możecie miec pojecie o Energy Drinkach.. tutaj zdjęcie moich, któe próbowałem http://img84.imageshack.us/img84/2786/puszki.jpg

    OdpowiedzUsuń
  7. moje gratulacje. większość z nich jednak piłem. do tego wiele innych, wiec jakieś pojęcie jednak mam. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. A moim zdaniem najlepszy jest red bull potem tiger a na końcu burn

    OdpowiedzUsuń
  9. panowie przyznaje że smak jest ważny ale z mojego doświadczenia mówię wam że jak chcecie git w pracy być to trzeba wypić minimum literka do dwóch więc w moim przypadku jest to bez znaczenia czy to jest be -power riders xl x power po wypiciu 2 trzęsę się jak galaretka i spać mi się nie chce pomimo że zmęczenie mnie przytłacza a na to najlepszy sen nawet godzinka zrobi więcej niż 2 literki tylko że jak tu spać w robocie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jestem za dominatorem,jak z kumplem wypijemy 2 litry tego dziadostwa to latamy po całym mieście,można jeszcze to wspomóc dwoma kreskami fety pozdro XD

    OdpowiedzUsuń
  11. to hardkorowo. dominator black jest dojebany. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. najlepszy jest austriacki Dark Dog,przy nim przereklamowany Red Bull,to pikuś

    OdpowiedzUsuń
  13. akurat miałem okazje szkosztować tego specyfiku i powiem, że jakiś nadzwyczajny nie był. wypiłem wtedy cała półlitrową puszkę. działał dobrze, ale bez przesady. smak obleci.

    OdpowiedzUsuń