poniedziałek, 20 lutego 2012

Polska jak ten pedał.


Nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy, gdy "autorytety" grożą nam, że ...tam w Europie to będą się z nas śmiać, bo wiadomo o co chodzi. Chodzi o ustępstwa, aby Polska nie fikała, tylko pokornie w koncie stała, ale już dziś wstyd mi za to co stanie się za kilka miesięcy.



Oczywiście chodzi mi o Euro2012. Wczoraj jadąc trasą Warszawa-Wrocław i widząc postęp prac związanych związanych z budową S8 stwierdziłem, że zwyczajnie nie zdążą.
No i co wtedy? Jakie będą tłumaczenia? Bo zima się wydłużyła, że z harmonogramu prac wynikało, że zima potrwa tylko miesiąc? Że jest gites, a to tylko pesymizm pseudokierowców, kierowcoli, wywrotowców, PiSowców i innych popleczników Kaczyńskiego i Hitlera? Może ich polnymi drogami puścimy, przecież przejezdne.
Drogi były zaplanowane na Euro, więc mają być(przecież to zapisane jest zawsze w każdej umowie budowlanej). Nie będą? To ja się do kurwy nędzy pytam, kto te kontrakty podpisywał?!
Jeśli w kontraktach zapisane jest, że drogi będą tego i tego, to jeśli nie będą, to jest złamanie umowy i należy się kara.
Panie Tusk uruchom, więc którąś tam "rozgrzaną sędzinę" i przypieprz takie kary, że jedna firma z drugą zbańczą to się trochę opamiętają?
Że co nie chcesz, być jak Łukaszenka, czy inny Putin? I tak jesteś i to udowodniłeś(wpaść na chatę blogerowi, czy pałować na krakowskim to potrafiliście) nie raz, tylko, że dużo śmieszniejszy.
A Pański slogan wyborczy: "nie róbmy polityki, budujmy drogi" Gdzie ten zapał, gdy zapowiadałeś, że wybudujesz więcej dróg niż wszystkie rządy po 89 roku razem wzięte?

Dopalacze i inne kadzidełka już młodym wykształconym... powoli się kończą. Atmosfera pijackiej imprezy, gdzie wszyscy są pijani, zadowoleni i mają na wszystko wyjebane, już się kończy. Pokaż Pan, że masz jaja i doprowadź sprawy do końca. Tak czy siak, nie dotrwasz do końca kadencji, nawet jakbyś od rana do wieczora modlił się do Świętego Judy Tadeusza, więc chociaż da się jakoś pozytywnie zapamiętać.
Udaj choć raz, że jesteś obrońcą interesu narodowego. Vincent już szlak przetarł w swoim ostatnim bełkotliwym przemówieniu w Sejmie.
Zrób Tusku porządek, bo dotychczasowa polityka ustępstw do niczego nie doprowadziła, ani Polski, ani Ciebie.

Dziś Polska jest jak ten pedał, co nim wszyscy gardzą, opluwają i poniewierają. Jak ten pedał co kwili, żeby go nie bili a ci go biją jeszcze bardziej. Ty myślałeś, że jak ten pedał będzie się ładnie uśmiechał to mniej kopów dostanie i się przeliczyłeś. Jeśli nawet pojedyncze firmy jawnie kpią sobie z prawa, to Polska to już nie jest pedał, tylko turbopedał.

Oczywiście Panie Tusk życzę Ci jak najgorzej, ale nie kosztem Polski.

6 komentarzy:

  1. A gdzie Rosja? Na trzy baty byloby zgodnie ze stanem faktycznym... Niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakby jeszcze tylko Rosja to pół biedy. tutaj to DVDA(http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgazmo) małe piwo.

      Usuń
  2. bitch please, to zdjecie to profanacja. zdejm to :P to jest prawdziwe http://jebzdzidy.pl/obrazek/9224/sytuacja,polityczna,polski.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najpierw było na kiepie w takiej wersji jak wstawiłem tylko że bez cenzury. poza tym wstydzę się, że wchodzę na tak gówniane serwisy.

      Usuń
  3. Ja pierdzielę, co to jest?;p

    OdpowiedzUsuń