wtorek, 15 lipca 2014

Ból d*py, bo Chazan...

Już od jakiegoś czasu media strasznie ekscytują się "sprawą Chazana". Pytanie jest tylko czym tu się ekscytować?


W Polsce wykonuje się od 500 do 700 tzw. legalnych aborcji rocznie. Ponoć większość z tego to dzieci z zespołem Downa itp. Nie doszukałem się niestety szczegółowych danych na ten temat, ale jakby tak odliczyć średnio i lekko upośledzonych i rzekomych gwałtów, piszę rzekomych bo jeśli np. czternastolatka sypia ze swoim piętnastoletnim chłopakiem to ciężko mówić o gwałcie, chociaż tak w prawie stoi. Stawiam tezę, że uzasadnionych aborcji w Polsce rocznie może być coś koło setki, czyli jest to sprawa całkowicie marginalna, nawet dla neonazistów z eugenicznymi ciągotkami.
Poza tym ludzie z zespołem Downa mogą mieć nawet iloraz inteligencji 70, czyli niewiele mniej niż przeciętny wyborca Platformy a już na pewno różnica punktowa między nimi a ludźmi z zespołem Downa nie jest większa niż między mną a statystycznym wyborcą Tuska a mimo o nie dążę do terminacji tej grupy ludzi.
 Dziwi mnie też ten entuzjazm eugeników dla in vitro no bo przecież wiadomo, że takie dzieci mają mniejszą szansę być zdrowe niż dzieci z in vivo.
Poza tym chyba są większe problemy w Polsce niż aborcja. Przykładowo co roku w Polsce ginie na drogach 5000 ludzi a drugie tyle popełnia samobójstwo, może tym się ktoś zajmie?
Dziwi mnie dychotomiczny charakter zaradności niektórych ludzi. Wydaje mi się, że jeśli ktoś potrafi biegać po urzędach i szpitalach, żeby załatwić sobie in vitro to chyba potrafi znaleźć szpital który przeprowadzi aborcję, no bo jak jeden odmówi to znajdzie się drugi. Aborcja to nie jest zawał albo wylew, że jak się tego nie załatwi od ręki to będzie koniec. 
Wielu aborcji można było by uniknąć gdyby stosowano się do przeciwwskazań np. pani Alicja T. chciała dokonać aborcji, bo bała się, że straci wzrok mimo, że wiedziała o tym zanim zaszła. Podobnie warto wiedzieć czy nie jest się nosicielem wadliwego genu, który który po związaniu się z "niewłaściwym" partnerem może mieć opłakane skutki jak w przypadku mukowiscydozy czy chociażby hemofilii(nie mam pojęci czy to się kwalifikuję pod aborcję).

0 komentarze:

Prześlij komentarz