poniedziałek, 3 maja 2010

Głupota to podstawa.

Wiele razy przepowiadano już koniec świata, cywilizacji a nawet internetu. Ta ostatnia opcja przeraziła mnie najbardziej. Chcąc zapobiec końcowi internetu musiałem cofnąć się do jego początku aby następnie zobaczyć co źle zostało poczynione i zmienić koniec. Wiele godzin przemierzałem rozmaite zakątki internetu, jego dobre jak i mniej chlubne strony. Niestety nie udało mi się cofnąć do jego początku. Moja wielka podroż okazała się ogromną klapą, ale za to ile ciekawych miejsc widziałem:).
Widziałem przeszłość, teraźniejszość a nawet przyszłość. Zauważyłem, że zarówno przeszłość przyszłość jak i teraźniejszość stanowi głupota. Co łatwo zauważyć z tego wywodu, mój blog jest bez przyszłości.
A wracając do głupoty, jest ona ponad czasowa. Każdy kto chce zrobić karierę w internecie jednak musi udawać debila. Przykładem takiej kariery, ale już minionej jest Emo Martynka: http://emo-martynka.blog.onet.pl/ . Jeśli ktoś jej nie zna to już wyjaśniam, był to blog pisany o dupie Marynie, kolorowymi czcionkami i w pokemoniastym piśmie.

Jeszcze teraźniejszościom jest nie zwalniający tempa czuły Wojtek: http://czuly-wojtek.blog.onet.pl/ .
Wojtek ma bardzo prosty schemat działania. Stara się wypowiadać cynicznie i ironicznie, ale żeby sprowokować dyskusje, popełnia ogromną ilość błędów ortograficznych co uruchamia całą lawinę debili. Wojtkowi oczywiście kibicujemy, ale wiemy, że i na niego przyjdzie czas. Wszystko się w końcu nudzi.

Widzieliśmy tez przyszłość internetu. Wczoraj na wykopie znalazłem "ciekawy" blog, którzy wypełni na pewno przeogromną nisze. Blog traktuje o życiu dresów a zwie się z wykurwistej dyski .
Skąd wiem, że odniesie sukces? Ponieważ plebs lubi się czuć inteligentny a bohaterowie bloga są po prostu głupi co pozwala się przeciętnemu człowiekowi dowartościować. Poza tym cala koncepcja bazuje na stereotypach, dzięki czemu czytelnik za bardzo się nie zmęczy, bo już wie o czym będzie dalszy tekst a ludzie lubią błahe historie. Dodatkowo blog zawiera dużą dawkę humoru.
Zazdroszczę w tym miejscu im niezmiernie przyszłej sławy, jednak nie skuszę na podążanie tą drogą, bo chyba o durnotach pisać bym nie potrafił.

0 komentarze:

Prześlij komentarz