czwartek, 10 stycznia 2013

Sowiecka Historia

Z racji faktu, że niedawno niejaki operator komórkowy Heyah wpadł na pomysł, aby promować się na komunistycznym zbrodniarzu Leninie, warto przypomnieć kilka faktów na temat tego morderczego systemu, póki polityczna poprawność na to jeszcze pozwala.

Oczywiście operator komórkowy jest winny głupoty, ale po części go rozumiem. Lewackie ideologie podnoszą właśnie łeb. Poza tym lewackie gówno leje się do popkultury całymi strumieniami(Che Guevara przecież taki mody), więc Heyah mogło być zaskoczone falą odzewu.Mniejsza o tą kampanie, bo to na prawdę marginalne.
Problemem jest to, że komunizm nigdy nie został potępiony i rozliczony jak to stało się z nazizmem. Niestety komunizm nie miał swojej Norymbergi co pewnie w niedługim czasie krwawo się dla nasz wszystkich skończy.
Z jednej strony mamy ustawę, która zakazuje promowania symboli totalitarnych z drugiej POlsce pod rządami rudego jegomościa nie przeszkadza finansowanie Krytyki Politycznej czy też zapraszanie bandytów do naparzania rekonstruktorów w dniu narodowego święta.
Inna sprawa to fakt, że w sejmie trzecią siłą polityczną jest SLD czyli spadkobiercy PRLowskich władz. SLD to nie tylko ciągłość ideologiczna, ale wręcz biologiczna PRLu. Jest to aberracja tak niezrozumiała, że żądam od następnego rządu delegalizacji tej formacji. Zróbmy tak jak zrobił to Orban.
Swoją drogą to dziwny, ale zrozumiały jest fakt, że nazizm jest jednoznacznie potępiany i na dźwięk słowa nazista, faszysta kaja się każdy nawet najbardziej rozdokazywany interlokutor. Dziwnym trafem termin faszysta upodobali sobie wszyscy śliniący się na myśl o ideologii komunistycznej.
Przypomnę tylko, że dla komuchów faszystami byli Polacy, Żydzi, Norwegowie czyli generalnie każdy kto miał dostać kuku. Po prostu taki pretekst.
Dziś jest z resztą podobnie komunistyczne mordy znowu bredzą coś o faszystach. Czy szykują się na jakieś większe kuku tego nie wiem, ale grunt w razie czego jest gotowy. Czy będą to mohery, pisowcy, kler czy jeszcze ktoś inny tego nie wiem.
I tu dochodzimy do sedna, bo podobnie jak kiedyś werbalnie komuchy potępiały faszyzm tak i dziś. Nie jednemu z krypolu czy ruchali kota marzy się, żeby jakiś faszysta chwycił za ryj kraj i żeby było z kim kolaborować i w związku z czym ciągnąć gruby jurgielt.
A co do samego filmu to pojawia się tam stwierdzenie, trafne z resztą, że nazizm i komunizm to bliźniacze ideologie. Warto pamiętać, że te totalitaryzmy były wielkimi entuzjastami ateizmu.
Jeśli jesteś młody i nie wiesz jakim bezmiarem gówna jest komunizm, obejrzyj koniecznie!!!

8 komentarzy:

  1. Pamiętasz ubiegłoroczną "dyskusję" o przywróceniu na bramie Stoczni Gdańskiem "im. Lenina"? Sprawy w sądzie, które wytoczono przeciwko ludziom zdejmującym ten napis wciąż trwają. Teraz reklama Heyah, ciekawe co będzie następne.

    Odnośnie SLD. Pojawienie się generała Jaruzelskiego na jakimkolwiek zjeździe tej partii po roku 1989 zawsze wiązało się z owacją, jaką swego czasu uzyskiwał od swoich współtowarzyszy Józef Stalin i jak teraz Ci ludzie, którzy zasiadali w PZPR, agenci SB, KGB, ludzie, którzy kontaktowali się z radzieckimi szpiegami itd. pierdolą w mediach o faszyzmie Kaczyńskiego i PiS oraz o tym, dlaczego rok 2013 powinien być rokiem Edwarda Gierka, to ogarnia mnie pusty śmiech, który jest ostatnią bronią bezsilnych.

    Miałbym do Ciebie pytanie odnośnie stwierdzenia, że "nazizm i komunizm to bliźniacze ideologie": czy czytałeś "Mein Kampf"?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że pamiętam! a to pamiętasz: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/adamowicz-32-lata-temu-nikomu-nie-przeszkadzal-napis,273528.html
      osoba nazywana przez neobolszewików faszystą zazwyczaj zyskuje w moich oczach, bo wiem, że jest nie w ząb tym kurwą. a jak wcześniej napisałem bolszewikom prawdziwi faszyści nie przeszkadzają, więc wiem, że przez przypadek kogoś niewłaściwego docenię.
      Mein kampf czytałem kilka lat temu i że tak powiem nie jest to biblia nazistów, więc na podstawie mein kampf ciężko było tu znaleźć czystą analogię do komunizmu. poza tym już trochę z książki zapomniałem.

      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Jeżeli czytałeś, to popełniłeś przestępstwo. Ja również to przestępstwo popełniłem, bo również czytałem.

      Teraz prawdopodobnie pojadę spiskową teorią dziejów czy czymś w tym rodzaju. Dlaczego "Mein Kampf" jest zakazane? Nie dlatego, że ktoś po jej przeczytaniu mógłby zostać nazistą, bo jest to książka tak głupia, prostacka i wręcz chciałoby się powiedzieć chamska, że na pewno nikogo nie przekręci na nazizm. Mam wrażenie, że jak ktoś przeczyta "Mein Kampf", to dojdzie do wniosku, że Adolf Hitler był kimś w rodzaju dziecka ideologii socjalistycznej. To, że nazizm w jego wykonaniu, cały ten socjalizm narodowy, który zafundował Niemcom i światu, był aż nadto widocznie oparty na ideologii Marksa i Engelsa. Dlatego, a przynajmniej tak mi się wydaje, nie wolno ludziom czytać tej książki, ponieważ mają oni dostać prostą drogę - komuna - wtedy to się żyło! Jadło, piło i ruchało. A to, że jest ona bliźniaczo podobna do nazizmu i że ma na sumieniu dużo więcej ludzkich istnień niż nazizm... no cóż - ale przynajmniej wtedy to się żyło!

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. To niech będzie, że czytałem dawno temu na wakacjach w kraju w którym nie jest zakazana tak książka w tamtejszej wersji językowej np w Australii, Finlandii, Grecji, Indiach, Indonezji, Irlandii, Japonii, Kanadzie, Kolumbii, Korei Południowej, Macedonii, Nowej Zelandii, Portugalii, Turcji, USA lub we Włoszech;)

      Co do mein kampf to skutecznym odstraszaczem jest rozdział pierwszy jak on o tym Wiedniu pisze. a co do reszty to jeśli ludzie słuchają pierdów takich palikotów to i hitlera by posłuchali. Ja mein kampf czytałem dość dawno i ze słabą wiedzą o kontekście, więc sorry, ale nie jestem partnerem w tej dyskusji. Musiałbym chyba jeszcze raz cię na wycieczkę do wyżej wymienionych krajów wybrać.

      Usuń
    4. Więc może zwrócę uwagę na inny aspekt, a raczej na jedno z kłamstw, które cały czas jest w naszym języku. Faszyzm włoski i narodowy socjalizm niemiecki, to było zupełnie coś innego. Żeby ocalić słowo socjalizm, to lewicowe media nazwano faszyzmem ideologię Hitlera. Przecież Hitler by się za to obraził ;]

      Nie zmienia to jednak faktu, że jak już kiedyś wspominałem: nazizm i komunizm, to ideologia ludzi słabych.

      Przepraszam, jeśli uraziłem. Nie miałem zamiaru tutaj egzaminować ani nic z tych rzeczy :) mimo wszystko nie polecam czytać po raz drugi na wycieczce "Mein Kampf" :) są lepsze i dużo bardzie godne przeczytania książki :)

      Pozdrawiam

      Usuń
    5. nie no nie gniewam się, ale trochę na durnia wyszedłem;)

      pozdro

      Usuń
  2. Zmieniając temat. Zauważyłeś, że ostatnim czasy nasiliły się wpisy platformerskiego zombie na portalach prawicowych wpolityce.pl, stefczyk.info, na blogach prawicowych publicystów etc? Jako pierwsi komentują oni niemalże każdy nowozamieszczony tekst, a liczba ich wpisów znacznie wzrosła. Ciekawe, ile teraz im płacą, bo chyba złotówka za wpis może okazać się zbyt małym wynagrodzeniem ;]

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tam żadne zombie to obywatele zatroskani o stan państwa. To ludzie, którzy zdają sobie sprawę z widma powrotu kaczora do władzy.

      A tak poważnie to pewnie mają tyle samo od posta może nawet mniej. Po prostu trzeba zarobić na noworoczne podwyżki cen.

      pozdro

      Usuń