czwartek, 28 lutego 2013

Ustawa śmieciowa niewiele zmieni.

W konsekwencji nowelizacji ustawy śmieciowej mamy ogromny bałagan. Gminy nie bardzo radzą sobie z sposobem naliczania opłat za śmieci.


Nowa ustawa ponoć ma ukrócić skandaliczną praktykę wywozu śmieci do lasu. No ale to w teorii, bo w praktyce sprawa nie będzie wyglądać wcale lepiej niż jest to obecnie.
 Przyszło mi ostatnio do domku pismo z urzędu, że mam im podać: kto ode mnie śmieci odbiera i jakie ja te śmieci produkuje. Dziwne jest to tym bardziej, że nie ma nic do rzeczy, ponieważ koszt wywozu śmieci w moim przypadku będzie wynikał z ilości ludzi zameldowanych w gospodarstwie domowym.

Od razu za jednym zamachem mamy, więc też reanimację przymusu meldunkowego, który to dostał słownie zniesiony przez Donalda(lenistwo chyba nie pozwoliło na więcej).

A co do śmieci w lesie to najczęściej nie są to zwykłe odpady tylko stare sprzęty, których i tak nie można wyrzucić do pojemników podstawionych przez przedsiębiorstwo komunalne. Takie odpady, albo trzeba oddać do sklepu w przypadku kupna nowego sprzętu lub oddać na specjalny skład, więc w tym punkcie ta ustawa nic nie zmienia.

Poza tym w lesie króluje gruz i odpadki organiczne, czyli odpady nie mające jakiegoś strasznie ujemnego wpływu na środowisko. O ile odpady organiczne możemy wrzucić do takiego kosza to gruz zwyczajnie się nam do niego nie zmieści. I tak musimy zamawiać kontener, czyli ustawa nic tu nie zmienia.

Żeby było jeszcze śmieszniej to ustawa podważa sens istnienia kontenerów do których dość często wynosiłem odpady, które dało się segregować. No jeżeli mam już płacić za śmieci horrendalne sumy to po jakiego grzyba mam się fatygować?

Warto też pamiętać, że ta cała "nacjonalizacja"(właścicielami śmieci staną się gminy) śmieci stwarza duże pole do nadużyć. Nie wiem jaki procent ludzi "rozlicza" się ze śmieci, ale zmuszenie wszystkich do jednolitego systemu "segregacji" śmieci jest nie tylko głupie, ale i nieracjonalne ekonomicznie. Mimo, że zwiększy się popyt na usługi komunalne to ich koszt zamiast spadać, wzrośnie. Co prawda jak to wynika z ustawy o zamówieniach publicznych, będzie decydował przetarg. Jak ta ustawa działa widzimy na przykładzie autostrad.
Pozwolę sobie użyć tu barwnego porównania, że ta nowelizacja to takie przywiązanie barana do palika i golenie go do gołej skóry.

8 komentarzy:

  1. Najważniejsze, żeby kasa się zgadzała. Cena za wywózkę śmieci wzrośnie, wprowadzimy podatek od deszczu, jebniemy fotoradary i będzie GIT. Ręce kurwa opadają, że nawet na takim czymś chcą zrobić przekręt. Ale w sumie, jak zrobili przekręt z trumnami dla ofiar katastrofy smoleńskiej, to nic nie powinno już dziwić.

    PS. A nie wiesz może co z azbestem? Do domu mojej babci co kilka miesięcy przychodzą Panowie z gminy i liczą, ile go u niej jest, bo już niedługo zajmą się jego utylizacją. Tak to sobie trwa od trzech lat i nie widać jakichkolwiek postępów.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze to nie wiem jak z tym azbestem jest, ale wydaje mi się, że póki nie zginie on w jakiś niewyjaśnionych okolicznościach to nie ma problemu. Wiem, że znajomy ma azbest na dachu i kurendę puszczali z zapytaniem kto eternit ma na dachu i kiedy usunie to znajomy zawsze odpisywał, że usunie jak dostanie dofinansowanie na zmianę pokrycia dachowego.
      Chociaż z tym eternitem to różnie jest w różnych częściach kraju. W wielu miejscowościach już pousuwali. a w innych mają czas;)

      pozdro

      Usuń
  2. Odbiegając od tematu posta - widziałeś okładkę dzisiejszego Newsweeka? Dawno nie czułem się tak zażenowany i zniesmaczony.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się zastanawiam czemu nie reaguje wydawca, bo jak lisek odejdzie to z gazety zostanie tylko szmata jak z wprostu. Chyba, że lis nigdy nie odejdzie.

      pozdro

      Usuń
    2. Nie tylko wydawca, ale również Amerykanie, którzy pozwalają pisać takie gówno pod - bądź co bądź - jednak dość poważnym tytułem. Dzisiaj jak dla mnie Lisek Chytrusek kolejny raz przeszedł samego siebie.

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. ciężko zgadnąć co będzie następne. ostatnio księża pedofile, dziś zdehumanizowani narodowcy. Czemu się tak lis szczypie może jakieś komory gazowe zasugerować?

      pozdro

      Usuń
  3. Stefan "won" Niesiołowski przeszedł samego siebie:
    http://www.wprost.pl/ar/390719/Niesiolowski-glodne-dzieci-Dzis-szczawiu-nikt-nie-zjada/

    rzygać mi się chce, gdy czytam takie wypowiedzi.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiem od wczoraj już fejsbuk o tym huczy. dzięki stefanowi wiemy teraz w jakim kierunku pójdzie propaganda. kiedyś elektryfikacja była dziełem partii a teraz to strach pomyśleć? PO pokonała głód? no bo po pacz gdyby nie PO to nie było by takich "wysokich" dopłat i nie byłoby rolnictwa, więc byłby głód. proste?

      pozdro

      Usuń