poniedziałek, 26 grudnia 2011

Towarzysz generał idzie na wojnę.

Z racji w fakty, że ten przejmujący dokument został już wyemitowany na PLANETE, wrzucam go tutaj.

W Towarzyszu generale... bardzo mocno dostało się nie tylko tytułowemu Generałowi, ale też Geremkowi. W odwecie jeszcze przed premierą dostała po głowie Pospieszalski.

Film jasno ukazuje nam, że Jaruzelski nie był żadnym bohaterem, który uchronił Polskę przed inwazją radziecką. Generał Jaruzelski był zwykłym karierowiczem, który bał się o swój stołek. Co prawda Jaruzelski ociągał się przed wprowadzeniem Stanu wojennego, ale tylko dlatego, że chciał wynegocjować dla siebie polisę ubezpieczeniową. Wiedział, że w razie przejęcia przez Solidarność władzy w Polsce nie ma co szukać w Moskwie. Stanął przed wyborem: osobista kariera czy wolna Polska? Jak wybrał? To już doskonale wiemy.
Zapraszam do oglądania.


10 komentarzy:

  1. Generalnie, przydałoby Ci się nieco lekcji historii:) Ale cóż, po takich banalnych personach jak ty, nie można się spodziewać niczego wzniosłego.

    OdpowiedzUsuń
  2. w tym dokumencie przedstawione są fakty, więc z czym chcesz dyskutować? poza tym ogarnij się, bo nie będę tolerował chamstwa. W pyskówki to możesz się wdawać na jakiś niszowych, antyklerykalnych blogaskach, ale nie tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale o jaką lekcję historii chodzi? O tę której nie uczą już w szkołach, dzięki zajebistej reformie pani Hall? Czy o tej, która jest jedynie poprawna, zatwierdzona przez GW i TVN, i mówi, że mimo wielu złych decyzji Stan wojenny był samym dobrem, a Wojciech J. jest bohaterem?

    I pytanie z innej beczki. Czy Pani Katolofobka jest zadowolona, że w święta Bożego Narodzenia inni katolofobi zamordowali tyle niewinnych osób, które poszły w Nigerii na msze święte?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. witaj Geologu.

    Już sam nick Katofobka świadzy o zabużeniach o podłożu paranoidalnym, więc na sensowną odpowiedź raczej nie licz.
    Z resztą od człowieka stosującego argumentum ad personam, już w pierszym zdaniu, nie należy spodziewać się niczego rzeczowego.
    pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co najwyżej czegoś w stylu, że każdy dostaje to, na co zasługuje (SIC!).

    Jeśli znajdziesz chwilę czasu po Nowym Roku, to polecam fantastyczną książkę Antoniego Dudka pt. "Reglamentowana Rewolucja", wydaną przez wydawnictwo Arcana.

    Treść zawarta w książce, wszystkie przytoczone dokumenty, wypowiedzi, artykuły etc... Po prostu miazga :) zachęcam do przeczytania i obiecuję, że nie pożałujesz ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. "Co najwyżej czegoś w stylu, że każdy dostaje to, na co zasługuje (SIC!)."

    A widzisz, bo to jest ta mityczna tężyzna intelektualna ateistów i podobnej maści pojebów.

    a co do książki to w wolnej chwili luknę na pewno. Tobie jeśli można coś polecić(nie wiem czy znasz?) to na pewno spodoba Ci się ten blog: http://www.nicek.info/

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć Teoria.

    Jako uzupełnienie do tego filmu, ale nie o Wojciechu J., tylko współwinnym Czesławie K., chciałbym przytoczyć słowa tego ostatniego, powiedziane w marcu 1982 roku szefowi Stasi Erichowi Mielke:
    "Nie wolno nam dopuścić, by powstał mit 'Solidarności' (...) jako organizacji niesłusznie prześladowanej przez władze, podobnie jak to miało miejsce w przeszłości z AK".

    Szkoda, że nikt, oprócz Kaczyńskiego i podobnych mu "oszołomów", nie zdaje sobie sprawy, że gdyby go wtedy posłuchano, to teraz przed kamerami nikt by nie twierdził, że Kiszczak i Jaruzelski mają krew na rękach, bo wszyscy zainteresowani do wygłoszenia tych poglądów leżeliby sześć stóp pod ziemią.

    Mam tylko nadzieję, że o jednej, jedynej rzeczy Kiszczak nie zapomni do końca życia - gdyby w 1982 go posłuchano i zlikwidowano 'Solidarność', to pewnie nigdy nie zostałby "CZŁOWIEKIEM HONORU", tylko do śmierci nazywano by go "PRZYKŁADNYM CZEKISTOM", którego (cytuję) "radzieccy uczyli abecadła pracy kontrwywiadowczej".

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Smiesznota - katalofobka! - A cóż takiego wzniosłego stalo sie w stanie wojennym i co takiego wzniosłego zrobił ruski sługa Jaruzelski? Wzniośle powsadzał ludzi do wiezień, pozabijał setki opozycjonistów? O jakiej historii kobieto piszesz? Takiej z rosyjskiego podręcznika?
    Co za śmieszni ludzie żyją obecnie w POlsce, nie mający pojęcia ani o tym co się w Polsce działo, ani co sie w POlsce dzieje obecnie. Żenada czytać wypowiedzi takich osób.
    Wyprane mózgi przez oficjalne, podporządkowane zdrajcom media. Nie na darmo na facebooku nazywaja takich lemingami.
    Chwała Bogu, że są młodzi ludzie, którzy MYŚLĄ, jak autor tego bloga. Może dzięki nim Polska nie zginie. (trochę patetyczne, ale prawdziwe...:))

    OdpowiedzUsuń
  9. A dziękuje za miłe słowo. wrzuciłem nowy film o towarzyszu generale bo widzę, że tamten został usunięty. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Mówi się o tym, że 'Solidarność' w 88. roku była mocna, a władza słaba. Chciałem bardzo przytoczyć tylko taki przykład, że 'Solidarność' potrzebowała dwudziestu lat, żeby nam odebrać emerytury..." - Czesław Kiszczak

    OdpowiedzUsuń