poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Żakowskiemu już całkiem sufit powykrzywiało

Do wielu rzeczy można się przyzwyczaić, do tego stopnia, że aż w końcu nie zauważa się oczywistych patologii. Patologię w głównym dyskursie mamy tak wielką, że słusznie Wildstein mówi o świecie odwróconym. Świetnie w tą teorię wpisuje się "Jaś Fasola" Żakowski.

A rozchodzi się między innymi o ten tekst: http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105405,14493605,Gowinowatosc.html  

Kwiatki mamy już w spojlerze.

Gowin przegrał i gra dalej. Liczy na repasaże. Nie pęka. Nie załamuje się. Nie przeprasza. Z niczego się nie wycofał. I nie ma zamiaru ułatwiać Tuskowi sytuacji, ani odchodząc z PO, ani wracając do partyjnego szeregu. Dezawuuje politykę rządu. 

Żakowskiego boli, że Gowin stanął w wyścigu na szefa partii. Ja tam nie wiem, ale to się chyba demokracja nazywa. Przedstawiciel środowiska, które ma pełną gębę demokratycznych frazesów powinien to rozumieć.

Teraz tak hipotetycznie załóżmy, że Gowin te wybory wygrał. Oj faszyzm;) Przegrał też źle. Dla Żakowskiego chyba najlepiej byłoby gdyby Gowin wygrał wybory i odszedł z PO. Gowin również nie przeprasza. W sumie nie wiadomo za co może za Jedwabne. Mniejsza z tym co w tym porytym deklu Żakowskiego siedzi.

Mało kto się spodziewał, że PO jest tak gowinowata.
 To zdanie jest piękne, bo pokazuje stan psychiczny żurnalisty. Żakowski pewnie sondaże zna, więc wie jak lud będzie głosował, ale że najbardziej oświeceni z oświeconych, wybrani, sama elita tak zagłosowała, to prawie jak zdrada dla Jasia Fasoli. To prawie jak głosowanie na PiS. Dla Żakowskiego Gowin jest takim minipisem. Dalej w tekście zdradza swoje lęki, że jak tylko Gowin za wysoko łeb podniesie to władze zdobędzie PiS a wtedy wszystko stracone.
 Z tą Gowinowatością to ciekawa sprawa. Wiele w lewych mediach czyta się o pluralizmie i demokracji, ale wiadomo to musi być u przeciwników. No bo jak w partii są i Tuskiści i Gowiniści i Schetynisci to chyba jest jakiś pluralizm. Pluralizm w końcu dobry czy zły Żaczku?

Wiele wskazuje na to, że czeka ją długi okres wewnętrznych konfliktów, które będą głównym tematem mediów.
 To zdanie też jest urocze. No bo jak media mogą zajmować się tym co dzieje się w partii rządzącej, no jak? Przecież dotąd zajmowały się opozycją no nie całą, bo PiSem, ale to chyba za dużo z demokracją nie ma dużo wspólnego.

Reszta tekstu to żenada i jeden wielki bul;) czterech liter. Pisanie rzeczy typu: "jak straci Tusk to zyska ktoś inny" jest albo wyrabianiem wierszówki, albo przenikliwością godną sprzedawcy jabłek.

A teraz takie pytanko Jasiu: "czy ty naprawdę myślisz, że to PO jest słabe, przez demokracje(1), pluralizm(1) i Gowina? 

1- wątłe, bo wątłe ale zawsze.

6 komentarzy:

  1. Jacek "Jaś Fasola" Żakowski napisał swego czasu, że ludzi takich jak Andrzej Lepper trzeba wrzucać do dołów z wapnem, żeby dzień po "samobójstwie" Andrzeja Leppera stwierdzić, że stało się tak ze względu na potworne krzywdy, jakie wyrządzili śp. Lepperowi PiS, CBA i Kaczyński. To oni go zaszczuli aferą gruntową przez co popełnił samobójstwo.

    Dla udowodnienia swoich jedynie słusznych racji nie straszna ludziom pokroju Żakowskiego manipulacja, kłamstwo i wszelkie inne oszustwa i plugastwa. Najważniejsze, to obronić system III RP, czyli najdoskonalszy z najdoskonalszych ustrojów, w którym Polacy mają okazję i przyjemność żyć.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby żakowski taki cwaniak i manipulant a ten tekst czyta się jakby łkał go pisząc. A te nagłe zmiany linii to jak wiemy w gw nic nowego. czasami nawet w jednym numerze zeznania się wykluczają. Dzięki Bogu GW powoli odchodzi do lamusa. Będziemy coraz częściej słyszeć ból dupy taki różnych żakowskich, aż cieszę się na tą melodię.

      pozdrawiam

      Usuń
    2. W mojej ocenie niczym nie różni się on od poprzednich tekstów "Jasia Fasoli". Co jakiś czas kupuję "Politykę", słucham TOK FM, żeby wiedzieć, co druga strona ma do powiedzenia, więc przestałem się już jakoś mocno tym przejmować :) warto jednak zachować te teksty dla potomności, ponieważ mam nadzieję, że za jakiś czas w szkołach będą lekcję o tematyce "jak bronić się przed manipulacją!".

      A o Lepperze musiałem napisać, ponieważ nawet dzisiaj słychać głosy, że "powiesił się, bo Kaczyński go zaszczuł". Gdyby do tego "samobójstwa" doszło w roku 2007 to już dawno mielibyśmy jakąś komisję śledczą, której przewodniczyłby być może sam "Jaś Fasola" Żakowski - wybitny znawca tematyki Andrzeja Leppera. Nie mógłby? Zmieniłoby się prawo i byłoby ok.

      Mam nadzieję, że pokolenie Żakowskich, Michników, Olejników, Lisów, Kuźniarów i innych tego typu redaktorków się kończy i w końcu manipulacja medialna zostanie w jakimś stopniu zahamowana.

      PS. Wiesz może czym jest "Brunatna Polska"?

      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. ja bym nawet powiedział, że pewnie cieszy się ten typ, że Lepper już nie żyje, ale jak się da trupa do czegoś wykorzystać to czemu nie. hiena albo nekrofil.

      Brunatna Polska brzmi trochę jak nazwa tulipana, albo jakiego innego porostu, ale pewnie chodzi o faszyzm

      pozdrawiam

      Usuń
    4. Tak pytam, bo po ataku kiboli na meksykańskich studentów (tak powiedzieli w Polsacie i TVN) red. Kuźniar napisał na twitterze, że trzeba w końcu podjąć działania przeciwko "Brunatnej Polsce". Widać Faszyzm nie ma już takiej siły oddziaływania :)

      Pozdrawiam

      Usuń
    5. ta Brunatna Polska to też dobra nazwa na partię palikota po re-brandingu, który ma się niebawem dokonać. Nie wiem czy kuźniar wie, ale brunatna Polska przeciętnemu Polakowi z niczym się nie kojarzy, więc sorry, ale to nie działa.

      pozdro

      Usuń