niedziela, 7 lutego 2010

Towarzysz generał.

W poniedziałek na tvp1 został wyemitowany wspaniały dokument pt. Towarzysz Generał. A fakt ten zauważyłem przez przypadek oczekując na program Tomasza Lisa, który gościł w ten dzień towarzysza Donalda Tuska. Pech chciał, że reklamy na dwójce są tak długie, więc wrzuciłem na jedynkę. Szczerze powiedziawszy byłem zaskoczony, że w okupowanej Polsce można coś tak niezgadzającego się z obecnym nurtem puścić w publicznej telewizji. Co prawda w poniedziałek obejrzałem tylko część tego reportażu, ale dzięki czujności innych internautów(podziękowania dla kokon124) mogłem dokończyć oglądania, chociażby na youtube. Dla tych którzy nie widzieli będą mogli zrobić na tym blogu.
Jak na ironie 14 grudnia(szkoda, że nie 13) zeszłego roku to właśnie Jaruzelski odwiedził Tomasza w jego studiu. Lis wtedy nie zadawał mu żadnych niewygodnych pytań. A sam Wojciech Jaruzelski wydawał się spokojny i opanowany.
Co prawda szanuję Tomasza Lisa, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego tego dziada nie zmasakrował podczas programu. Z niewiadomych przyczyn bardziej pasowała Lisowi wersja, że to Jaruzelski Polskę uratował przed inwazją sowieckich wojsk, robiąc z niego przy okazji polskiego patriotę. A co do samego Jaruzelskiego to nie mogę pojąć dlaczego tak wiele robił dla sowietów, przecież to właśnie oni zamęczyli mu ojca na Syberii.

A oto obiecany film.





0 komentarze:

Prześlij komentarz