October Baby

October Baby to poruszająca opowieść o dziewczynie imieniem Hannah, która przeżyła aborcje. Film pokazuje, że to co miało być strzępkiem tkanek jest jednak człowiekiem...

Wyborcza się kompromituje

Dzisiaj Wyborcza uraczyła nas porcją wyrwanych z kontekstu słów ekspertów komisji Macierewicza. Faktycznie niektóre zdania wydają się śmieszne, ale gdy czyta się całe protokoły już tak śmiechowo nie jest.

Fotografika

Fotki i grafiki śmieszne aż do bulu;) (ostatnia aktualizacja-26.06.)

Najlepsze filmy i seriale

Chwila relaksu dla pasjonatów polityki

Teoria Życia TV

Drugi, lepszy obieg. Tego w TV nie zobaczysz!

Znajdź nas na Facebooku

Polub i miej pewność, że nic Cię nie ominie!

poniedziałek, 27 lutego 2012

Media niszczą każdego.


W dzisiejszym tekście spróbujemy sobie odpowiedzieć na pytanie w jakich okolicznościach fryzjer Pięknej Joasi dostał pracę w ministerstwie i na pytanie co jest przyczyną postępującego zaniku(faktycznego, bądź rzekomego) urody Muchy.


Na zdjęciu powyżej i filmiku poniżej Joanna Mucha przedstawiona jest jako zdrowa laska. Założę się, że większość bywalców youtube skomentowałoby jej wygląd jednym słowem: ruchnąłbym.


Na zdjęciach poniżej przedstawiona już jako spracowana kobieta ze skoliozą. Pojawia się pytanie: który wizerunek jest prawdziwy? Czy zdjęcia nie są zmanipulowane. Czy jest to przykład przestawienia wajchy? Czy może jeszcze coś innego?


poniedziałek, 20 lutego 2012

Polska jak ten pedał.


Nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy, gdy "autorytety" grożą nam, że ...tam w Europie to będą się z nas śmiać, bo wiadomo o co chodzi. Chodzi o ustępstwa, aby Polska nie fikała, tylko pokornie w koncie stała, ale już dziś wstyd mi za to co stanie się za kilka miesięcy.


środa, 15 lutego 2012

Pożytki z RPP w Sejmie.


Oprócz stricte rozrywkowych korzyści z pobytu w Sejmie Ruchu Palikota, można się doszukać się innych profitów.

Ostatnio Robert "poniżej pasa" Biedroń zdradził nam w rozmowie z Wprost, że: w Sejmie ważne sprawy załatwia się przy wódce., co tłumaczyłoby częściowo skuteczność RPP.
Na każdą konsultacje w rządzie, Palikot po prostu wysyła Biedronia, bo po wódce może dupa boleć(a to niezły straszak) jak w tym kawale:

Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem.
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i wyruchał go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
"Winko?"."Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę".
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka " pół literka?".
" Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli"


Tusk, więc przy negocjacjach musi uważać. Myślę, że się nawet trochę ich boi. Chyba nie muszę udowadniać w tym miejscu, jak silnie emocje a w szczególności strach wpływają na pozycje negocjacyjną. W sumie to jestem ciekaw ile razy Tusek usłyszał pytanie: jak rzyć Panie Premierze?
I właśnie z tego wynikają dodatkowe pożytki. Przynajmniej nie będą tyle chlać platfuski, może nawet ustawy będą brzmieć jak pisane przez trzeźwego, bo jak nie, to mamy bata;-) na Płemieła.

sobota, 11 lutego 2012

Czy jesteśmy okradani z wolności?

Niedawno odbyła się ciekawa dyskusja pod tym tytułem, w której uczestniczyli: Prowadzący-Krzysztof Bosak, Lech Jęczmyk, Bartłomiej Sienkiewicz, Rafał Ziemkiewicz i Bartłomiej Radziejewski.

Najważniejsze myśli tej dyskusji moim zdaniem to:
- dzisiaj wolność jest nam odbierana.
- dziś prawo jest jak płot: żmija się prześlizgnie, tygrys przeskoczy, tylko bydło się nie rozłazi.
-ludzie na co dzień nie zabiegają o wolność, natomiast "popularne" są zrywy.
-ludzie mylą się co do tego, że można wybrać wolność albo koryto.
-nie ma koryt bez wolności.

Zapraszam do oglądania.


środa, 8 lutego 2012

Złodziej.

Dziś będzie krótko.

Niejaki Alexirin z Wordpressa(http://alexirin.wordpress.com/2012/01/16/polska-sie-wali/) stwierdził, że nie musi się nikogo pytać, czy moje dwa teksty sobie może wziąć. Zwyczajnie zajumał i jest z tego faktu dumny.

Perfidia tego szemranego jegomościa polega na tym, że próbę załatwienia sprawy zbył usuwając zwyczajnie mój komentarz. Sprawa oczywiście będzie miała ciąg dalszy.

Odradzam jakąkolwiek kontakt z tym typem. Po przywitaniu z nim sugerowałbym policzenie wszystkich palców.

Żeby była jasność: ja zgadzam się na publikowanie moich tekstów, ale pod warunkiem dania linka z hiperłączem nad artykułem a nie pod i czcionką nie mniejszą niż tekst artykułu. Zgadzam się też na cytowanie do 20proc. tekstu posta(przy jednoczesnym spełnieniu wyżej wymienionego kryterium). W szczególnych przypadkach jestem skłonny użyczyć całych tekstów, ale to na prawdę musi być podyktowane jakimś wyższym dobrem. W innym przypadku będę dochodził swoich spraw w stworzonych do tego instytucjach.

Bohater artykułu po naszym wpisie zdecydował się zaprzestać procederu.

niedziela, 5 lutego 2012

Memem w Platformę.


Jak dobrze wiemy w Naszej mediokracji wizerunek jest najważniejszy. Bronią Tuska była zawsze współpraca z ośrodkami kreowania opinii. Donek nigdy nie bał się wpadki na polu merytorycznym, bo wiedział, że w razie czego włączy się odpowiedni przekaz, przekieruje się uwagę gawędzi na inny temat, lub przykryje się jaką "aferą" w szeregach opozycji.
Dlatego Platfusów trzeba zwalczać ich własną bronią. Oczywiście przejęcie, czy zbudowanie nowych mediów nie wchodzi w grę, bo czasu jest za mało, Polska już pęka w szwach, więc zostaje internet.
Biorą te wszystkie czynniki pod uwagę społeczność wykopu wymyśliła leksykon pojęć stworzonych na podstawie nazwisk, ludzi z rządu itp. Nowe pojęcia miały w sposób prosty ilustrować, przywary konkretnych osób, tak aby pojęcie kojarzone z ich nazwiskiem lub imieniem skutecznie deprecjonowały cały ród, najlepiej do trzeciego pokolenia do przodu.

Trochę się rozgadałem, więc oddaje głos samym bohaterom.
(kliknij aby powiększyć)









Co prawda Janusz Mikke niczym sobie nie zasłużył, aby znaleźć się w tym niechlubnym zestawieniu, ale nie mogłem się powstrzymać.

czwartek, 2 lutego 2012

Szymborska- wiersze wybrane.


Chyba nie tylko my jesteśmy pogrążeni w bulu po stracie tak wielkiej pisarki i autorytetu.


Non omnis moriar- jak głosi łacińska sentencja, dlatego też dzisiaj opublikujemy wiersze, które szczególnie zasługują na zapamiętanie.

Lenin

Że w bój poprowadził krzywdzonych,
że trwałość zwycięstwu nadał,
dla nadchodzących epok
stawiając mocny fundament -
grób, w którym leży ten
nowego człowieczeństwa Adam,
wieńczony będzie kwiatami
z nieznanych dziś jeszcze planet.

Ten dzień

Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi.

Czy to ranek na oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami.
Czy to moje własne serce werbel gra?

Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,
brak pewności jest nadzieją, towarzysze...
Milczę. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć -
muszę czytać z pochylonych głów.

Jaki rozkaz przekazuje nam
na sztandarach rewolucji profil czwarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!

Oto Partia - ludzkości wzrok.
Oto Partia: siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.

Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak."

Młodzieży budującej Nową Hutę


Kto dom zbudował, w którym mieszkam?
Kto kładł swą pracę na fundament?
Ów murarz, zdun i szklarz, i cieśla
minięci są przez ludzką pamięć.

Klasa z pamięcią złą - umiera.
Wierniejszą pamięć wybieramy:
sama jak książka się otwiera
w miejscach najczęściej czytywanych.

Dziś dla was, przy was, od was, młodzi,
miasta zaczyna się życiorys.
Pamięć imiona wasze codzień
notuje słowem zdobnym w podziw,
notuje normy waszej poryw
i włącza w piękny plan obliczeń.
Bo to jest pamięć robotnicza
służąca klasie robotniczej.