October Baby

October Baby to poruszająca opowieść o dziewczynie imieniem Hannah, która przeżyła aborcje. Film pokazuje, że to co miało być strzępkiem tkanek jest jednak człowiekiem...

Wyborcza się kompromituje

Dzisiaj Wyborcza uraczyła nas porcją wyrwanych z kontekstu słów ekspertów komisji Macierewicza. Faktycznie niektóre zdania wydają się śmieszne, ale gdy czyta się całe protokoły już tak śmiechowo nie jest.

Fotografika

Fotki i grafiki śmieszne aż do bulu;) (ostatnia aktualizacja-26.06.)

Najlepsze filmy i seriale

Chwila relaksu dla pasjonatów polityki

Teoria Życia TV

Drugi, lepszy obieg. Tego w TV nie zobaczysz!

Znajdź nas na Facebooku

Polub i miej pewność, że nic Cię nie ominie!

wtorek, 27 września 2011

Lider.

Świetny dokument o Jarosławie Kaczyńskim. Powiedzmy sobie jasno, że nazwanie tego filmu dokumentem nie jest na wyrost. Przedstawiono tam Premiera Kaczyńskiego takim jaki faktycznie jest.

Ukazuje Jarosława Kaczyńskiego jako twardego, ale czułego człowieka. Zaradnego, ale nie cwaniaka. Człowieka z ideałami, ale nie bujającego w obłokach. Polityka, który jest w stanie wyciągnąć nast z tego bagna. Kaczyński to człowiek, któremu warto zaufać.

Bronisław Wildstein i Marta Kaczyńska słusznie w filmie zauważają, że obraz prezesa PiSu jest świadomie zakłamywany. Wildstein wskazuje przyczynę tego działania. Uważa, że(z czym się z resztą zgadam) oczernianie i ośmieszanie Kaczyńskiego jest wynikiem jego bezpardonowej walki z układem. Brak zgody na istnienie establishmentu III RP w dotychczasowej formie. Ale to chyba akurat wszyscy wiecie. Rozgadałem się chyba już trochę za bardzo. Koniecznie obejrzyjcie film!


sobota, 24 września 2011

Granice zakrzywiania rzeczywistości.



W dzisiejszej polityce PR jest rzeczą ważną, ale jako dodatek a nie jako baza. Wygląda na to, że wielu dziś o tym zapomina.

Każdemu zdarzają się wpadki, nie każdy się zna, nie każdy chce słuchać, wtedy z pomocą przychodom piarowcy, którzy w stanie są przedstawić ciekawą narrację. Marketing polityczny wyspecjalizował się do dnia dzisiejszego do takiego stopnia, że nawet sromotną klęskę można obrócić w sukces. Są jednak takie momenty gdy ta cała misternie budowana konstrukcja zaczyna się chwiać.

Jeśli markuje się politykę, udaje się, że wszystko jest dobrze, działa się, tylko doraźnie nie bacząc dla długoterminowe perspektywy to musi doprowadzić to do katastrofy. To tak jak z zębem, który zamiast być borowany i dopiero zaklejany jest tylko zaklejany. Taki ząb gnije od środka. Taka iluzoryczna polityka też gnije.



Właśnie dochodzimy do kresu tego czarowania. Już nie można mówić, że wszystko jest dobrze, że nie ma z kim przegrać, że na PiS głosują tylko mohery i źle wykształceni, że Tusk jak nikt zadba o Nasze interesy. Jest dokładnie odwrotnie!!!

Od samego początku tej kadencji rzeczywistość coraz bardziej rozjerzdzała się z tą kreowaną przez speców od wizerunku. Czym było gorzej tym ładniej nam to przedstawiano.

Dziś chwalą władzę za wysokie standardy, a jak jest na prawdę?? Korupcja, warcholstwo, pycha, cwaniactwo, cenzura i hipokryzja.

Wczoraj rano widząc to całe bagno załamany człowiek targnął się na swoje życie. Premier na pewno z początku miał pełno w gaciach, ale zahartowany strzałem w mordę, który otrzymał przy wizytowaniu wałów podczas powodzi, czy chociażby spotkaniami z paprykarzem i panią Teresą Milczarek, będzie próbował te wszystkie dramaty przekuć w tryumf. Mam nadzieje, że się przeliczy.

To już zaczyna się sypać, król jest nagi. Już nie da się wmawiać ludziom takich zbdur jak, że Ryszard C. chciał też zabić Niesioła, że podczas katastrofy smoleńskiej były naciski Prezydenta.

Już nikt wam nie wieży i damy temu wyraz przy urnach.

poniedziałek, 19 września 2011

Rex Ambulans.



Jak donosi onet.pl nasz Rex Ambulans właśnie wyruszył w Polskę. Wybrał się w trasę autobusem. Oczywiście chodzi o Rexa Tuska.

Ledwo co wyruszył w trasę autobus a już słychać protesty. Niejaka Joasia, która to w jednej garsonce była w 3 partiach, zarzuca Tuskowi, że "cynicznie wykorzystuje autobus", że "po wyborach się go pozbędzie". Jako przykład podaje analogię z autobusami z roku 2010, kiedy to licznie wykorzystano Bronkobusy. Jak doskonale wiemy Bronkobusy już nie jeżdżą, zostały odstawione na boczny tor. Przeciwko takiemu "instrumentalnemu" zachowaniu protestuje Asia. Wieszczy też, że taka retoryka będzie aktualna tylko do 9 października.

- Co wyjdzie z premiera 10 października- pytała ją Monika Olejnik. Wyjdzie fetysz kolejowy. Dziś zdecydowały "ładne drogi".
"Zastanówcie się czy warto dawać świadectwo wizerunkowi, z którym dzień po wyborach wasz szef rozstanie się bez sentymentów"- tak list zaadresowany do sztabowców Premiera Tuska kończy Asia.

czwartek, 15 września 2011

Podziały społeczne, według teorii inżynierii społecznej, pół żartem, pół serio.


Jakiś czas temu pisałem o stałości polskiej polityki, ale nie określiłem czego jest ona przyczyną. Odpowiedź jest chyba dość prosta: nasze społeczeństwo jest względnie stałe.

Wiedząc tą podstawową rzecz różni spece od inżynierii społecznej mogą budować przekaz tak, aby docierać do określonej grupy ludzi(najlepiej wszystkich). Już sam fakt znania "potrzeb" wyborcy pozwala na dostosowanie do niego przekazu.
Podziały na scenie politycznej przedstawiają z grubsza podział społeczeństwa pod względem ich cech umysłowych. Wydziela się kilka podstawowych grup ludzi w Polsce:
Platformersi, PiSowcy, Postkomuniści(SLDowcy), PSLowcy i Korwiniści.

Jak myśli dany typ opisze krótka scenka rodzajowa.

Każdego z przedstawiciela "gatunku" wysyłamy w teren i pokazujemy mu coś np. jakąś inwestycje i pytamy się o ocenę tej inwestycji np. drogi.

Pierwszy jest Platformers. Spytany o zdanie nerwowo się rozgląda szuka komórki, gazety wyborczej, czegokolwiek z czego mógłby odczytać słuszne odpowiedzi. Jeśli się okaże, że w neciku komórki nie da się znaleźć, w gazecie też nic a Michnik nie odbiera, Plaformers łapie się ostatniej deski ratunku i pyta: czy aby nie zostało to zbudowane przez PiSowców? Bo jeśli PiSowcy to Platformersowi może przeszkadzać autostrada, która uniemożliwia przemarsz żab z jednej do drugiej sadzawki.

PiSowiec pytany o to samo zachowuje się inaczej, czyli obiektywnie ocenia stan zrealizowania inwestycji, ale dopytuje cały czas o szczegóły finansowe. Śmierdzi mu cała sprawa, chce sprawdzać inwestorów kto kupował i kiedy działki itp. Nieufnie podchodzi też do mostów, które nie są budowane w poprzek rzeki, tylko ze skosa.

Postkomunista na taką ewentualność jest jakby najlepiej przygotowany. Zazwyczaj pytany o daną inwestycję odpowiada, że mu się podoba, ponieważ jeśli nie on sam to ktoś z rodziny czy znajomych sprzedał działkę pod autostradę za niebotyczną cenne.

PSLowiec:
Nie potrafi udzielić żadnej odpowiedzi. Swój brak zdania za zwyczaj motywuje łagodnym usposobieniem, chęcią unikania konfliktów. Co innego gdyby znał odpowiedzi innych respondentów, wtedy demokratycznie ustala swoje zdanie.

Korwinista zachowuje się dość nietypowo. Pytany o to samo ZAWSZE twierdzi, że jest źle i powinno być odwrotnie. Nawet jakby było odwrotnie, to by chciał żeby było odwrotnie, cokolwiek to znaczy. Sam nie potrafi sprecyzować, naciskany zazwyczaj odpowiada urynkowić. Słowo rynek odmienia przez wszystkie przypadki, koniecznie z przymiotnikiem wolny.

niedziela, 4 września 2011

Głosujcie na Platformę Obywatelską!


Żeby nie być gołosłowny przytoczę cały wachlarz argumentów, dlaczego warto głosować na Platformę.

Zacznijmy może od gospodarki.

PO pierwsze udało się Nam wprowadzenie liniowej stawki podatku dochodowego do 3 x 15proc.

PO drugie:
Obniżenie stawki akcyzowej na benzynę, dzięki czemu dziś mamy benzynę po 5,50zł za litr. Dodatkowo muszę przypomnieć groźbę Tuska, że wybierając Kaczora benzyna będzie po 5zł za litr. Nie wspominając już o obniżeniu akcyzy na alkohol i papierosy.

PO trzecie.
Obniżeniu uległa też stawka VAT z 3, 5 i 22proc na 5, 8 i 23proc.

PO czwarte
Opanowanie inflacji, która to za czasów wściekłego Kaczora oscylowała między 2 a 3 proc. Dziś jest to 5proc.

PO piąte
Stabilizacja kursu złotówki. Złotówka Podczas rządów PO wahała się nieznacznie, bo w przedziale od 3,40 do prawie 5zł za euro.

PO szóste.
Zmniejszenie długu publicznego z ok. 500mld zł. za czasów Kaczora do 820mld zł dzisiaj.

PO siódme.
Wzięliśmy w obroty pieniądze z rezerwy demograficznej. Po co mają się marnować leżąc na kupce, gdy mogą wspierać rozdęte wydatki?

PO ósme.
Zwiększenie wydatków na Wojsko i Policję, dzięki temu każdy obywatel czuję się dzisiaj w Polsce bezpieczny.

PO dziewiąte.
Tworzenie nowych miejsc pracy, głównie w biurokracji i spółkach skarbu państwa.

PO dziesiąte.
Walka z korupcją. Wykrycie licznych afer w których uczestniczyli członkowie PiS-u np. Afera Dorszowa. W wyniku tej afery skarb państwa stracił 8 zł 16 groszy.
Za czasów PO nie było żadnej afery. Afery hazardowej przecież nie było.



PO jedenaste.

Współpraca z przedsiębiorcami. Doskonale w tym temacie czuł się Mirosław Drzewiecki pomagający Ryszardowi Sobiesiakowi ominąć bezduszne zapisy biurokratyczne. Dodatkowo pomagał jego córce znaleźć pracę. Święty człowiek.

PO dwunaste.
Infrastruktura. Gdyby nie zawistni Chińczycy, którzy zazdroszczą nam cudu gospodarczego, :który nam się należy", wszystkie autostrady były by już gotowe. Poza tym nasze autostrady są najlepsze świadczy chociażby fakt, że są najdroższe, ale nie tylko jeśli chodzi o koszt przejazdu, ale i o koszt budowy. Co może napawać nas dumą. Np. Dziesięciokilometrowy odcinek autostrady koło Warszawy za tylko 2,2mld złotych.

Stadion Narodowy też jest najlepszy, bo kosztował 1 569 370 000 zł.

Kolej. Technokrata Grabarczyk doprowadził w końcu kolej do ładu. Jeszcze pół roku temu wielką bolączką były spóźniające się pociągi przez śnieg na torowiskach. Obiecaliśmy zająć się sprawą i teraz po śniegu nie ma już ani śladu.

Dodatkowo mamy wspaniałe wzrosty a konkretniej chociażby wzrost bezrobocia, czy cen artykułów spożywczych o energii elektrycznej nie wspominając.

Tak, więc jeśli leży Ci na sercu dobro Polski i chcesz żeby taka polityka była kontynuowana to głosuj na Platformę Obywatelską!