W tym roku złożyło się wiele czynników, które negatywnie wpłyną na frekwencję na jutrzejszej Rezurekcji.
Pierwsza spraw to aura. Po dziś dzień w wielu miejscach Polski leży jeszcze śnieg. Inna sprawa to fakt, że jednak mieszkańców Polski ubyło. Jest to już dostrzegalne, chociaż będąc dziś na Święconce musiałem w kościele stać, bo nie było miejsc. No i wreszcie po trzecie: Rezurekcja jutro o godzinkę wcześniej a jest to spowodowane przesunięciem zegara o godzinkę do przodu.
Tak poza tym to mamy właśnie Rok Wiary w Kościele katolickim i w związku z tym chciałbym abyście pokładali większą ufność w Bogu. Wielu z Was ma dziś kiepską sytuację materialną i osobistą, ale jakoś to będzie. Po śmierci Jezusa pewnie wielu zwątpiło, ale On zmartwychwstał. Czy da się to zastosować do Waszych/Naszych spraw? Wierzmy!!
Na koniec mam jeszcze tutaj video z Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum
Pomódlmy się dziś też za ofiary prześladowań religijnych. Może nie każdy z Was wie, ale prześladowani na świecie na tle religijnym są Chrześcijanie. http://www.tvp.pl/vod/audycje/publicystyka/jan-pospieszalski-blizej/wideo/28032013/10339255
W jednym z programów "Warto Rozmawiać" dotyczącym dyskryminacji kobiet Joanna Najfeld stwierdziła, że będąc jednocześnie kobietą, katoliczką i mając żydowskie nazwisko, spośród tych trzech kategorii w przestrzeni publicznej i prywatnej spotkała się z przejawami dyskryminacji i nietolerancji tylko w jednym przypadku - kiedy przedstawiła swoją tożsamość katolicką...
OdpowiedzUsuńMordowanie chrześcijan w krajach afrykańskich, prześladowanie chrześcijan w Indiach, obrażanie i niszczenie uczuć i symboli religijnych w Polsce i Europie, palenie krzyży na koncertach Madonny etc - widać powrót do starożytności i cofanie się cywilizacji do czasów barbarzyństwa. Pocieszam się jednak słowami - "Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?"
Wesołych świąt i oby po świętach dopisało zdrowie, ponieważ trochę zimno, ale wodą trzeba się polać :)
Pozdrawiam!
Tylko, że my Chrześcijanie w Polsce jesteśmy dyskryminowani na własne życzenie, bo przecież mamy miażdżącą większość. Wielu po prostu wstydzi się swoich poglądów, bo mimo iż znają hasło: "telewizja kłamie" to go nie stosuje. myślą, że z tymi lewicowymi "gwiazdami" dziennikarstwa to tak naprawdę, norma i w ogóle. Wiele też jest kompleksów i niewiedzy. Polacy w końcu się nauczą, tylko ile będą musieli dostać jeszcze w dupę?
UsuńA co dyngusa to ja niestety nie reflektuje, bo mnie dość mocno przeziębienie łapie.
Dzięki i pozdro!
To prawda, że wielu wstydzi się swojej wiary, ponieważ nie chcą oni narażać się na np. ośmieszenie w środowisku etc. Nie można się jednak temu dziwić, ponieważ od roku 2007 udowodniono, że nawet osobom niezadowolonym (na szczęście nie wszystkim) można wmówić, że są zadowolone i na odwrót. Propaganda medialna niestety dalej wyznacza nam "standardy", a walka z Kościołem będzie trwać, dlatego, że to ostatnia w Polsce, a niedługo też na świecie "organizacja", która wszystkich traktuje tak samo, która nie dzieli ludzi na równych i równiejszych, i która uczy moralności i przebaczenia. Dlatego jest tak znienawidzona. Państwo bowiem może siłom narzucać normy i prawa. Nie musiałyby być one jednak narzucane, gdyby ludzie przestrzegali Dekalogu i nauki Chrystusa.
UsuńJestem zdania, że ludzie niewierzący powinni w dni takie jak Poniedziałek Wielkanocny, Święta Bożego Narodzenia, Wszystkich Świętych etc. iść normalnie do roboty i pracować za normalną stawkę. Skoro nie wierzą, to czemu niby mają razem z nami świętować?
Pozdrawiam
Polacy się generalnie wstydzą swoich poglądów i to było zacznie wcześniej niż 2007. u Nas 7 na 10 dziennikarzy jest lewicowych a proporcja w społeczeństwie jest w najkorzystniejszym wariancie dla lewaków odwrotna.
UsuńA z tą lewicą to też coś nie tak, bo to nie lewica z przekonania. słychać to jak im czasem się im coś chlapnie o Murzynach, przyżydzaniu, do tego z gejów w prywatnych rozmowach szydzą znacznie bardziej niż nie jedna "moherowa" babka.
Ja już kiedyś pisałem, że Polakom brakuje trochę obycia. To tak jakbyś dziś wziął znajomych(którzy jeszcze nigdy nie byli w tego typu barze) na sushi do baru i zobaczyli by ceny z dupy np. 5 razy wyższe niż cena rynkowa to nie zaprotestowaliby myśleliby, że tyle to kosztuje i ani myśleliby wstać i wyjść, lub chociaż zasugerować, że coś nie tak.
A co do Świętowania niewierzących to może warto im w ten dzień jakieś dyżury w pracy po ustanawiać;) ja tylko czekam jak jakiś jeden debil z drugim Hartman czy inna Środa w telewizji będą forsować, żeby wolne było np. w Chanukę a jak nie to antysemityzm;) Najlepiej byłoby obchodzić wszystkie święta oprócz chrześcijańskich lub chociaż katolickich. Do tego niech Katole jebią w obozach koncentracyjnych dla postępowej prawiewiększości;)
pozdro