Już wcześniej pisałem o krzyżu( w kontekście protestów lewaków przeciwko krzyżom w szkołach). Z resztą uważam, że cel lewaków jest ten sam co wtedy. Oni chcą wyrugowania religii katolickiej nie tylko z przestrzeni publicznej, ale też z jakiejkolwiek innej. Na początek chcą aby nie było go w szkołach, urzędach itd. a potem będą chcieli zdelegalizowania religii w ogóle.
Sprawa krzyża budzi we mnie mieszane uczucia, bo z jednej strony widzę, że jednak Nasz Naród nie ma w głowie kompletnej sieczki i potrafi się zmobilizować chociażby w sprawie krzyża, czy wcześniej żałoby po tragedii. Z drugiej strony źle się złożyło, że akurat odbywa się to teraz, bo właśnie pracę zakończyła komisja śledcza w sprawie afery hazardowej. W której to PO będzie sędzią dla samej siebie. W sprawozdaniu komisji nie będzie będzie mowy o faktach, które zostały odkryte podczas przesłuchań.
Słyszałem też, że sala sejmowa jest teraz remontowana i pewnie krzyż przy okazji zostanie usunięty. Z resztą ponoć został on tam zawieszony "nielegalnie".
Wracając do sprawy krzyża to jednak utwierdzam się w przekonaniu, że komuniści nie znajdują poklasku wśród naszych rodaków. Ich nerwowe reakcje świadczą o tym, że są pod ścianą. Nie mają żadnego pomysłu na przyciągnięcie do siebie ludzi. Akurat sprawa krzyża była im potrzebna jak woda na pustyni. Na szczęście sytuacji nie wykorzystali, bo z ich demonstracji ostatecznie wyszedł piknik. Z resztą sami lewacy nie wiedzą co robić. W ostatnich latach przechodzą metamorfozę z lewaków w stylu radzieckim na lewaków w stylu europejskim a to oczywiście z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli pederastią, aborcją, eutanazją itd.
A co do sprawy krzyża w "przestrzeni publicznej" to przeciętnie każdy Polak to katolik, więc krzyż musi być czymś powszechnym, nie tylko w kościele. Krzyż jest znakiem miłości Boga dla człowieka. Bóg umarł dla Nas na krzyżu. Pamiętajmy zawsze o tym i oddajmy Bogu należną cześć.
Pokaż środkowy palec dla Gógla
2 lata temu
Nie każdy Polak to katolik więc proszę nie powielac stereotypów, uczestniczących co niedziela na mszach jest najczęściej co raz mniej.
OdpowiedzUsuńNie liczy się ilosc a jakosc.
czyli katolicy w Polsce są coraz lepsi jakościowo. Miło to słyszeć od prawdopodobnie niewierzącego.
UsuńA co do ubytków w kościołach to nie zauważyłem, a chodzę bez przerwy.
Poza tym kościół jest egalitarny, więc znowu pudło.
i na koniec dodam, że prawie robi wielką różnicę i naucz się tego kolego, ale najlepiej czytania ze zrozumieniem.